Kończący się rok 2010 inwestorzy mogą zaliczyć do udanych. WIG20 wspiął się ponad 2750 pkt, co oznacza wzrost o 15 proc. Szczególnie udane było II?półrocze, kiedy napływ taniego pieniądza na rynek zmniejszył obawy inwestorów dotyczące drugiej odsłony kryzysu. Większe zwyżki?zauważyć można było w indeksie szerokiego rynku WIG, który przez cały rok zyskał 19?proc.
W takiej sytuacji najlepiej sprawdzały się prognozy tych analityków, którzy przewidzieli napływ kapitału na rynek. Zarządzający, których opinie były – jak co roku – podstawą oceny pracy analityków, docenili również trafne rekomendacje wydawane w II?połowie roku, przewidujące m.in. hossę na rynku nawozów, wzrost kursu Tauronu, spółek paliwowych oraz KGHM. Mało kto jednak przewidział, że kurs akcji miedziowego koncernu wzrośnie aż o ponad 60 proc., do rekordowego poziomu 170 zł za walor. – Zamiast fundamentów powoli trzeba przyjrzeć się, jak wygląda spekulacyjna gra rynkowa – przyznają eksperci biur.
[srodtytul]Kamil Kliszcz doceniony [/srodtytul]
Za 2010 r. najwięcej punktów zarządzający przyznali Domowi Inwestycyjnemu BRE Banku. Przewaga zespołu kierowanego przez Michała Marczaka nad drugim biurem (tym razem jest nim Ipopema Securities) zmalała jednak do nieco ponad 20 punktów z 80 punktów przed rokiem. To m.in. efekt utraty punktów przez samego dyrektora ds. analiz, który nie przewidział w porę hossy na rynku surowcowym. Rok wcześniej Michał Marczak był liderem zestawienia w rozbiciu na konkretne osoby. Na trzecie miejsce – z piątego – awansował Dom Maklerski Banku Zachodniego WBK. Czwarty był ING?Securities, zaraz za nim – Dom Maklerski Banku Handlowego. Przewaga tych biur nad pozostałymi jest wyraźna.
Najskuteczniejszym analitykiem okazał się Kamil Kliszcz z DI BRE, zwyciężając w dwóch kategoriach – surowce i energetyka. Tym samym rynek potwierdził słuszność nagrodzenia go przez „Parkiet” mianem analityka 2009 roku. Zarządzający zauważyli m.in. trafność rekomendacji „kupuj” dla Tauronu wydanej już w sierpniu oraz precyzyjną ocenę spółek chemicznych i paliwowych. Kamil Kliszcz, podlegający ocenie w trzech kategoriach, uzyskał też najwyższy wynik przypadający na sektor.