Mimo upałów na zewnątrz i silnych wahań na rynkach, cena złota w ubiegłym tygodniu pozostała względnie stabilna. – Wahania sięgały kilkudziesięciu dolarów, jednak tydzień zakończył się na poziomie podobnym do poniedziałkowego – około 3340 USD za uncję – przypomina Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark. Jak tłumaczy, spadek na koniec tygodnia był efektem pozytywnych danych z amerykańskiego rynku pracy (Payrolls), które opublikowano wyjątkowo wcześniej – z uwagi na Dzień Niepodległości w USA. Wzmocniony dolar zadziałał klasycznie: cena złota chwilowo spadła.
Również od spadku notowań królewskiego metalu zaczął się kolejny tydzień – wedle stanu na poniedziałek 7 lipca, na godzinę 12, uncja złota wyceniana była na około 3310 USD. To efekt tego, że administracja prezydenta Trumpa oficjalnie opóźniła wejście w życie wyższych ceł – nowe stawki zaczną obowiązywać nie 9 lipca, a dopiero 1 sierpnia dla krajów, które nie osiągną porozumień handlowych.
JP Morgan kontra Citi: złoto po 4000 czy 2800 USD?
Dwa spośród największych banków inwestycyjnych na świecie prezentują zupełnie odmienne wizje przyszłości rynku złota.
JP Morgan:
• złoto osiągnie 4000 USD za uncję w 2026 roku