Dziś stawiamy na papiery inne niż graficzne

Rozmowa: Z Michałem Jarczyńskim, prezesem Arctic Paper, rozmawia Aneta Wieczerzak-Krusińska

Aktualizacja: 12.02.2017 13:44 Publikacja: 27.09.2012 06:00

Dziś stawiamy na papiery inne niż graficzne

Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie

Analitycy DM BDM obniżyli rekomendację dla akcji Arctic Paper, tłumacząc, że ceny celulozy rosną, co negatywnie wpłynie na wasze wyniki w III kwartale.

Jestem większym optymistą. III kwartał powinien być całkiem przyzwoity, ponieważ wykorzystanie mocy produkcyjnych i wolumeny zamawianego papieru są dość wysokie, a sytuacja na rynku walutowym się poprawia.

Do końca tego roku nie spodziewam się dużych zmian na rynku celulozy. Myślę, że ceny będą na podobnym do dzisiejszego poziomie. Za to przyszły rok będzie znacznie łatwiejszy, zwłaszcza po stronie celulozy liściastej. Pojawią się nowe, oparte na eukaliptusie celulozownie w Ameryce Południowej o łącznej mocy ok. 2 mln ton, czyli ilość tego surowca na rynku zwiększy się o ponad 10 proc.

Czy założenia dotyczące rentowności nie są zagrożone?

Naszym celem jest, by w tym roku rentowność EBITDA wyniosła około 8 proc. Chcemy ją sukcesywnie zwiększać do 10 proc. w 2013 r. i do 12 proc. w 2014 r.

Skoro na wasz wynik taki wpływ mają wahania cen celulozy, to może wrócicie do projektu kupna własnej celulozowni?

Nadal rozważamy zakup zakładu produkcji celulozy, ale nie tylko po to, by zabezpieczyć sobie surowiec do tego, co dziś robimy. Chcemy raczej rozpocząć wytwarzanie czegoś komplementarnego do naszej obecnej oferty, co da nam możliwość rozwoju za 5–7 lat.

Nie można bowiem oczekiwać wzrostu rynku papieru graficznego. Jego wartość co roku spada o około 0,5 proc. w Europie Zachodniej i rośnie o około 2 proc. w Europie Środkowo-Wschodniej. Systematycznie rośnie zużycie papieru w sektorach innych niż graficzny. Dlatego celulozownie będą ewaluowały w biorafinerie pozyskujące surowiec z lasu i przetwarzając go na różne włókna celulozowe o zastosowaniach znacznie szerszych niż tylko papier.

Macie już jakieś pomysły?

Rozważamy różne technologie, jak na przykład produkcja celulozy, która służy do wytwarzania wiskozy do włókna odzieżowego czy też zastosowanie innowacyjnej technologii wytwarzania nanocelulozy, czyli włókien o wytrzymałości zbliżonej do kevlaru, czyli materiałów używanych m.in. w kamizelkach kuloodpornych czy sprzęcie sportowym. Rentowność tych produktów jest kilkakrotnie wyższa niż celulozy do produkcji papieru.

Co to będzie konkretnie i kiedy zacznie się produkcja?

Na początek chcielibyśmy zrealizować nasz projekt zakładający produkcję tacek z celulozy do porcjowania żywności i dań gotowych, tak wykonanych, by były wytrzymałe i odporne na temperaturę. Dodatkowo opakowania te miałyby wbudowany czujnik, który np. pokazywałby, czy żywność nie jest kilkakrotnie rozmrażana.

Ich produkcję planujemy rozpocząć w 2015 r., dlatego budowę nowej linii technologicznej chcielibyśmy rozpocząć w III kwartale 2013 r.

W którym zakładzie będzie ona zlokalizowana?

Nie jest to jeszcze przesądzone. Rozważamy fabrykę w Niemczech lub Polsce. Produkcja u naszego zachodniego sąsiada miałaby ten atut, że odbywałaby się blisko odbiorców, więc koszty transportu byłyby niższe. W Szwecji z kolei chcielibyśmy zwiększać produkcję wysokiej jakości białego kartonu do opakowań produktów z segmentu premium, np. kosmetyków, alkoholi i w przemyśle farmaceutycznym.

Jakie będą koszty i skąd weźmiecie pieniądze?

Chcemy utrzymać politykę wydawania na inwestycje nieco mniej niż nasza roczna amortyzacja. Na razie o kwotach nie chciałbym mówić, bo do podpisania umowy mamy przynajmniej rok, ale nie będą to duże pieniądze. Nawet jeśli budowa linii będzie kosztować 8 mln euro i na realizację inwestycji będziemy mieć 18 miesięcy, to spokojnie możemy finansować ją ze środków własnych i nie posiłkować się emisją akcji czy kredytem. Będziemy się też starać o dofinansowania z UE, która na projekty innowacyjne dysponuje budżetem w wysokości 80 mld euro do 2020 r.

A jaką część przychodów chcielibyście mieć z tej drugiej nogi biznesu?

Naszym celem jest, by za 3–4 lata jedna piąta naszych obrotów pochodziła z innego segmentu niż papiery graficzne (teraz jest to poniżej 3 proc. – red.). Szacuję, że nowa działalność w pierwszym roku powinna przynieść około 50 mln zł dodatkowego przychodu. Po roku ta kwota podwoi się, by w zakładanej perspektywie osiągać kilkaset milionów  złotych z segmentu papierów technicznych i opakowaniowych. Sądzę, że w przyszłości relacja naszych przychodów z papierów graficznych i niegraficznych będzie się zmieniała na korzyść tych ostatnich.

Te pomysły chcecie realizować sami? Mówiliście kiedyś o możliwości powiązań kapitałowych...

To niekoniecznie muszą być powiązania kapitałowe. Przy projektach innowacyjnych jest możliwość stworzenia konsorcjum. Zgłosiło się do nas kilka firm europejskich o podobnej wielkości. Czy coś z tego wyjdzie na zasadzie współpracy w ramach konsorcjum czy powiązań kapitałowych, jeszcze nie jest przesądzone. Są większe szanse, że sami coś zrobimy małymi krokami niż z kimś, bo każdy z potencjalnych partnerów ma trochę inny pomysł na rozwój.

Wyniki w górę

Obecny szef papierniczego holdingu związany jest z Arctic Paper od 1998 r. Zaczynał jako zastępca dyrektora finansowego w kostrzyńskiej fabryce, w której przeszedł wszystkie szczeble kariery aż do stanowiska prezesa. Całym holdingiem kieruje od  kwietnia 2008 r. Grupa posiada fabryki w Polsce, Niemczech i Szwecji. W I półroczu 2012 r. skonsolidowane przychody grupy wzrosły o 8,3 proc., do 1,3 mld zł. Zysk operacyjny Arctic Paper wyniósł 31,1 mln zł wobec  16,4 mln zł straty rok wcześniej. Po sześciu miesiącach br. spółka była prawie 17,7 mln zł na plusie w porównaniu z 50,1 mln zł pod kreską w ub. r.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?