Cztery bankowe propozycje

Analitycy wytypowali spółki z sektora bankowego, które powinny dać zarobić inwestorom w drugiej połowie 2013 r.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:00 Publikacja: 09.07.2013 16:02

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: Archiwum

Wśród spółek z sektora bankowego najlepiej powinny zachowywać się kursy akcji PKO BP oraz BZ WBK. Nazwy tych właśnie banków najczęściej wymieniali zapytani o zdanie eksperci. – Abstrahując od tego, jak będzie rozwijała się kwestia OFE, i skupiając się tylko na tym, co będzie się działo w sektorze bankowym, to bardzo ważna pozostanie nadal kwestia konsolidacji rynku. Ta już ma miejsce i najprawdopodobniej nadal będzie kontynuowana. Gdy przeanalizujemy wyceny ostatnich największych transakcji na przestrzeni ostatnich dwóch–trzech lat, widać jednoznacznie, że wyceny podmiotów przejmowanych spadają – mówi Iza Rokicka, analityk DI BRE. – Do tego pojawiają się dodatkowe warunki, które wskazują na siłę kupującego (np. pozyskanie stabilnego, długoterminowego finansowania od podmiotu sprzedającego czy udział podmiotu sprzedającego w kosztach ryzyka na portfelu spółki sprzedawanej). W obecnej sytuacji w sektorze bankowym (czyli niskim wzroście wolumenów kredytów i utrzymujących się niskich stopach procentowych) duże banki, które będą miały szansę wykazać się synergiami z tytułu konsolidacji (poprzez obniżkę kosztów), wygrają więc wyścig i kursy ich akcji będą zachowywały się lepiej – dodaje.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy