Apetyt na sukces pod znakiem polskiego jabłka

Ostatnia dekada to pasmo sukcesów branży spożywczej za granicą. W dalszej ekspansji ma jej pomóc udział w wystawie Expo.

Publikacja: 18.06.2015 11:00

Polski pawilon jest konstrukcją ze skrzynek na jabłka.

Polski pawilon jest konstrukcją ze skrzynek na jabłka.

Foto: expo.gov.pl

Mediolan, europejska stolica mody, ze słynną operą La Scala i freskiem „Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci, nie narzeka na brak turystów. 1 maja 2015 r. do atrakcji jednego z największych włoskich miast dołączyło Expo. W pierwszym miesiącu światową wystawę odwiedziło 2,7 mln gości. Do jej zakończenia, czyli do 31 października tego roku ma być ich – jak szacują organizatorzy – ponad 20 milionów. Miasto na każdym kroku przypomina, że gości kolejną światową wystawę. Serce Expo bije jednak w centrum wystawowym liczącym 1,1 mln mkw. Swoje pawilony ma tam ponad 140 krajów. Wszystkie nawiązują do tematu przewodniego „Wyżywienie planety, energia dla życia". Część państw, jak Rumunia z chatą pod strzechą, stawia na proste nawiązanie do tradycji. Ale nie brakuje też oryginalnych projektów. Jednym z nich jest fragment górskiego lasu stworzony przez Austrię. Możliwość pooddychania świeżym powietrzem w mediolańskim upale sprawia, że przed austriackim pawilonem ustawia się kolejka. Tłumy zbierają się również m.in. przed pawilonami Japonii, Maroka czy Kazachstanu, który będzie gościł u siebie Expo za dwa lata.

Embargo nie takie straszne

Na brak gości nie może narzekać także Polska. W ciągu pierwszych 40 dni Expo nasz pawilon odwiedziło blisko 150 tys. osób. Rekordowy był 1 czerwca. Drzwi pawilonu przekroczyło wtedy 10 tysięcy odwiedzających.

Polska – trzeci po Chinach i Stanach Zjednoczonych producent jabłek na świecie i ich największy eksporter w sezonie 2013/2014 – postawiła właśnie na ten owoc. Pawilon zbudowany jest ze skrzynek na jabłka, a na jego dachu znajduje się sad. Niemal każdy z odwiedzających wychodzi z jabłkiem w ręku. Dużą popularnością cieszy się interaktywna instalacja multimedialna, nawiązująca do słynnej rzymskiej płaskorzeźby Usta Prawdy, która rozmawia z odwiedzającymi. – Nasza obecność na tegorocznej wystawie światowej nie ogranicza się do imponującego pawilonu, który podziwiają goście z całego świata – podkreśla Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – Przygotowaliśmy również bogaty program aktywizacji dla polskich firm oraz zmieniające się cyklicznie wystawy regionalne, które prezentują potencjał lokalnych producentów oraz przetwórców żywności.

Pomorskie, które gościło w Mediolanie na początku czerwca przygotowało namiastkę sopockiej plaży i wystawę łączącą żywność z nowoczesnym designem. Łódzkie, które było po nim, kusiło pokazami mody. Goście mogli spróbować też truskawki buczkowskiej czy dań kuchni molekularnej. Łącznie podczas Expo zaplanowanych jest dziesięć tygodni tematycznych związanych z regionami.

– Sektor rolno-spożywczy jest siłą polskiego eksportu. Expo 2015 stwarza więc doskonałą okazję nie tylko do tego, by pochwalić się naszymi osiągnięciami, ale również by otwierać nowe możliwości przed polskimi przedsiębiorcami – mówi Lublińska-Kasprzak. Jak dodaje, liczba polskich przedsiębiorców, którzy dzięki Expo 2015 osiągają wymierne korzyści, wciąż rośnie.

Do polskiego pawilonu trafił m.in. cydr lubelski grupy Ambra. To dla młodej marki szansa na otwarcie furtki na zagraniczne rynki. Firmę interesują szczególnie Niemcy, Wielka Brytania Skandynawia i kraje Beneluxu. – W tym roku rozpoczęliśmy sprzedaż cydru lubelskiego na rynek brytyjski, ale traktujemy ją na razie sondażowo. Prowadzimy też rozmowy na temat eksportu cydru na rynek Irlandii oraz Szwecji – mówi Robert Ogór, prezes Ambry.

Ostatnia dekada to czas eksportowej hossy polskiej branży spożywczej. W latach 2004–2014 wartość sprzedaży zagranicznej naszych produktów żywnościowych i rolnych zwiększyła się o ponad 300 proc., do 21,4 mld euro. Przewagi konkurencyjne, wysoka jakość, a także coraz większa otwartość na rynki pozaunijne sprawiają, że branża poradziła sobie nawet z rosyjskim embargiem na unijne mięso, owoce i warzywa, produkty z mleka i ryby, które obowiązuje od sierpnia 2014 r. W ubiegłym roku wartość eksportu rolno-spożywczego z Polski zwiększyła się o 4,5 proc., a w pierwszym kwartale 2015 r. urosła rok do roku o 5,5 proc. Marek Sawicki, minister rolnictwa nie wyklucza, że w ciągu całego roku sięgnie nawet 25 mld euro.

Nie jest to z pewnością ostatni rekord w polskim eksporcie żywnościowym. – Według prognoz, w najbliższych latach powinien rosnąć on w tempie 5–6 proc. rocznie, dzięki czemu realne jest podwojenie jego wartości w 2030 r. – mówi Marek Wcisło, dyrektor zarządzający firmy Kompass Poland.

UE to już za mało

Jednym z motorów napędzających polski eksport są używki, m.in. alkohole. Więcej polskiej wódki chce za granicę sprzedawać grupa Belvedere (na GPW notowana pod nazwą Sobieski). Jej prezes Jean-Noël Reynaud zaznacza, że bronią w walce o globalny rynek ma być marka Sobieski. Kluczowe dla Belvedere są USA i Francja. Potencjał widzi w Brazylii, Chinach i Japonii.

Michał Krajczewski, analityk DM BGŻ uważa, że spośród giełdowych spółek spożywczych największe szanse na rozwój eksportu mają przetwórcy mięsa. – Zarówno Tarczyński, jak i Zakłady Mięsne Henryk Kania dynamicznie zwiększały sprzedaż zagraniczną w minionym kwartale – zaznacza Krajczewski. Jak dodaje, obie firmy stawiają na poprawę świadomości swoich marek, co w połączeniu z rozpoznawalnością polskiej kiełbasy wśród obcokrajowców może pomóc w sprzedaży za granicą. Profity powinna przynieść także ich współpraca z międzynarodowymi sieciami handlowymi.

Poza Polską coraz lepiej radzi sobie drób. Swój udział ma w tym Indykpol. Na razie ponad 90 proc. jego eksportu przypada na kraje unijne, ale grupa stara się też zaistnieć mocniej na Bliskim i Dalekim Wschodzie oraz w Afryce. Odważniejsze wyjście poza UE jest ważne dla całego sektora spożywczego. Na Wspólnotę przypada bowiem wciąż niemal 80 proc. wartości jego eksportu. Marek Wcisło uważa, że obiecujące są szczególnie Chiny. Przykładem mogą być słodycze. – W 2014 r. ich eksport do Chin był aż dziesięciokrotnie wyższa niż przed rokiem – zaznacza szef Kompass Poland.

W Azji popularne stają się słodycze grupy Colian. W sumie trafiają do ponad 50 krajów. – Rozwój działalności eksportowej traktujemy priorytetowo – zapewnia Krzysztof Koszela, członek zarządu Coliana. – Naszym celem jest wzrost udziału sprzedaży zagranicznej w przychodach, który obecnie wynosi 13 proc.

[email protected]

Marek Sawicki, minister rolnictwa

Expo 2015 jest ważnym wydarzeniem, które umożliwia zaprezentowanie Polski jako dużego europejskiego państwa z coraz atrakcyjniejszą ofertą produktów. W ostatnich latach nasza żywność, dzięki wysokiej jakości i naturalności, zdobywała renomę za granicą i jest już obecna w ponad 170 państwach. Wystawa w Mediolanie powinna nas zbliżyć do kolejnego sukcesu. W ciągu półtora roku, dwóch lat towary rolno-spożywcze – dziś trzeci produkt eksportowy Polski – mają duże szanse wyprzedzić wyroby chemiczne i awansować na drugą pozycję. Ich udział w łącznej wartości sprzedaży zagranicznej naszego kraju może się zwiększyć do 15,5 proc., z ok. 13 proc. obecnie. O tym, że jesteśmy na dobrej drodze, aby zrealizować ten cel, świadczy fakt, że w 2014 r., mimo embarga rosyjskiego, wartość eksportu rolno-spożywczego z Polski zwiększyła się o 4,5 proc. W 2015 r. dynamika może być jeszcze większa. Aby w pełni wykorzystać szanse, konieczna jest większa konsolidacja eksporterów żywności i tworzenie wspólnego koszyka sprzedażowego w ramach różnych branż. Na razie mamy zbyt dużo konkurencji polsko-polskiej.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza