Skazani na brexit

Wielka Brytania potrzebuje tak naprawdę nie jednej, ale dwóch umów z Unią Europejską.

Publikacja: 27.05.2017 11:04

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zarządziła przyspieszone wybory do parlamentu. Oczekuje, że zd

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zarządziła przyspieszone wybory do parlamentu. Oczekuje, że zdobędzie silny mandat, który da jej wolną rękę w negocjacjach po brexicie.

Foto: Archiwum

Pierwsza, nazwijmy ją „warunkami rozwodu", określi relację pomiędzy Brytanią a Unią w dzień po brexicie. Należy oczekiwać, że zawierać będzie wiele okresów przejściowych – niektórych relacji nie da się bowiem wygasić w ciągu jednego dnia. Druga umowa („stowarzyszeniowa") położy fundament pod długookresową relację pomiędzy wyspą a kontynentem. Z punktu widzenia ekonomii będzie ona dużo ważniejsza niż ta pierwsza, jednak jej negocjacje mogą trwać latami.

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"