15 września rusza wystawa pt. „Co po Cybisie?" zorganizowana w warszawskiej Galerii Zachęta. To swoisty przekrój naszego malarstwa XX i XXI wieku. Oglądamy dzieła ponad 40 polskich artystów współczesnych, laureatów Nagrody im. Jana Cybisa.
Oglądamy wyjątkowe dzieła malarzy, którzy są wysoko licytowani na aukcjach, m.in.: Jana Berdyszaka, Józefa Czapskiego, Jana Dobkowskiego, Tadeusza Dominika, Wojciecha Fangora, Stanisława Fijałkowskiego, Jana Lebensteina, Jerzego Nowosielskiego, Erny Rosenstein, Jacka Sienickiego, Ryszarda Winiarskiego, Rajmund Ziemskiego.
Na 20 września Desa Unicum (www.desa.pl) zaplanowała aukcję sztuki dawnej na papierze. Wyróżniają się dwa obrazy. Rafał Malczewski akwarelą namalował w 1940 roku „Widok z Lizbony"(wycena szacunkowa 18–20 tys. zł). Na 40–60 tys. zł wyceniono akwarelę (23 na 33 cm) Juliusza Kossaka pt. „Krakowiacy".
W dniach 21–23 września warto zarezerwować czas na odwiedzenie w stolicy galerii, które wezmą udział w dorocznym festiwalu sztuki Warsaw Gallery Weekend (www.warsawgalleryweekend.pl). Wyjątkową ofertę zaprezentuje 29 prywatnych galerii. Obok warszawskich również z Gliwic, Krakowa, Katowic i Poznania. Nie trzeba od razu kupować sztuki, wystarczy odwiedzić galerie.
Konkurencyjne imprezy
Już po raz ósmy organizowany jest ten przegląd sztuki współczesnej. Korzystają na tym nie tylko miłośnicy sztuki, ale także same galerie. Jednej galerii trudno przebić się z ofertą przez szum medialny. Kilkanaście lub kilkadziesiąt współpracujących firm skutecznie trafia do zainteresowanych i do kieszeni sponsorów. Z kolei sponsorzy zyskują, ponieważ utrwalają swój wizerunek mecenasów sztuki.
Sukces Warsaw Gallery Weekend spowodował, że pojawiły się konkurujące imprezy. Należy do nich na przykład organizowana po raz drugi impreza „WarsawByArt"(www.warsawbyart.com), która odbędzie się także 21–23 września. W imprezie wezmą udział m.in.: Galeria Sztuki Milano, Galeria Grafiki i Plakatu, Galeria aTAK, Bohema Nowa Sztuka, Piękna Gallery, Pragaleria, PROM Kultury Saska Kępa, Galeria Sztuki Stalowa.