Dlaczego klubem Ronaldo interesuje się tylko jeden analityk?

Miliony kibiców i tylko jeden analityk, a przecież w minionym miesiącu Juventus Footbal Club został włączony do referencyjnego indeksu mediolańskiej giełdy FTSE MIB.

Publikacja: 08.01.2019 14:18

Dlaczego klubem Ronaldo interesuje się tylko jeden analityk?

Foto: AFP

Zgodnie z logiką rynku kapitałowego  powinno to zwiększyć zainteresowanie  spółką oraz handel jej akcjami ze strony inwestorów.

Okazuje się  jednak, że akcjami Juve zawodowo interesuje się tylko jeden analityk, a jest nim Alberto Francese z Banca IMI.  Turyński klub, jak zauważa Bloomberg,  ma najmniej rekomendacji spośród spółek z indeksu FTSE MIB. Recordati, producent leków, drugi na tej liście od dołu, ma na swoim koncie osiem rekomendacji, natomiast średnia dla wszystkich spółek z indeksu FTSE MIB wynosi 19 zaleceń.

Dzieje się tak dlatego, że czołowe kluby piłkarskie nie są takie jak inne biznesy. Wprawdzie zręczny marketing może być pomocny w sprzedaży biletów i  klubowych gadżetów, ale największe korzyści przynoszą wygrane mecze.

Jednak  nawet największym ekspertom trudno jest przewidzieć jak potoczą się rozgrywki i to zniechęca wielu inwestorów giełdowych, zauważa Richard Hunter z londyńskiej firmy finansowej  Interactiv Investor.

Juventusem jako biznesem interesuje się tylko jeden analityk, a  jego piłkarz Cristiano Ronaldo  jest  najpopularniejszą personą na Instagramie. Portugalczyk do 2022 roku może trzykrotnie zwiększyć sprzedaż koszulek klubowych.

Od 21 grudnia 2018 akcje Juventusu zyskały 16 proc. i są najlepszą inwestycją w FTSE MIBJ.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy