Od połowy br. największe firmy w Polsce będą miały obowiązek oferowania pracownikom pracowniczych planów kapitałowych (PPK), w kolejnych latach obowiązek ten będzie rozszerzany na coraz mniejsze podmioty. Program jest w dużym stopniu wzorowany na systemie oszczędzania na emeryturę funkcjonującym w Wielkiej Brytanii. W jakich okolicznościach powstał ten ostatni?
W Wielkiej Brytanii istniało tradycyjnie wiele prywatnych funduszy emerytalnych o zdefiniowanym świadczeniu, ale nie korzystali z nich wszyscy pracownicy. Pracodawcy stopniowo zresztą z nich rezygnowali. Niektórzy oferowali w zamian możliwość oszczędzania w funduszach o zdefiniowanej składce, ale zainteresowanie nie było duże. Rząd miał świadomość, że w przyszłości ten dziurawy system emerytalny stanie się źródłem poważnych problemów. W 2006 r. komisja pod kierownictwem Adaira Turnera (późniejszego szefa brytyjskiej komisji nadzoru finansowego – red.) przygotowała raport z rekomendacjami zmian w systemie emerytalnym. Wskazywał on m.in. na konieczność zreformowania państwowych emerytur, ale też stworzenia obowiązku uczestnictwa w funduszach zdefiniowanej składki. W 2008 r. przyjęta została ustawa, na mocy której powstał NEST (National Employment Savings Trust, czyli – w luźnym tłumaczeniu – Narodowy Trust Oszczędności Pracowniczych – red.), instytucja oferująca takie fundusze osobom o stosunkowo niskich zarobkach i samozatrudnionym. Pracodawcy zostali zobligowani, aby zaoferować wszystkim pracownikom takie fundusze w NEST lub innych instytucjach finansowych.
Pracownicy są zapisywani do tych funduszy automatycznie, czy muszą wyrazić taką wolę?
Początkowo to pracownicy decydowali, czy się zapisać. Od 2012 r. stopniowo wprowadzano obowiązkowy zapis z możliwością rezygnacji z uczestnictwa w ciągu miesiąca. Po tym okresie można też przestać płacić składki, ale nie można wypłacić zgromadzonych już w funduszach środków przed 55. rokiem życia. Pracownicy, którzy skorzystali z opcji rezygnacji, co trzy lata zapisywani są ponownie – w Polsce ten termin ważności rezygnacji ustalono na cztery lata. Oprócz automatycznego zapisu, pracownicy są nakłaniani do uczestnictwa w tym systemie poprzez ulgi podatkowe. W efekcie dziś w funduszach zdefiniowanej składki uczestniczy około 90 proc. brytyjskich pracowników. Można oczekiwać, że w Polsce uczestnictwo będzie równie powszechne.
NEST to jest fundusz? Sam zarządza zgromadzonymi oszczędnościami?