W Grecji wzrost depozytów bankowych zakończył się w zeszłym miesiącu, ponieważ powrót do pewnego rodzaju normalności i spłata zobowiązań podatkowych spowodowały, według szacunków banków, spadek sald gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Redukcja jest szacowana na 1,5–2 mld euro i zgodna z zobowiązaniami podatkowymi zapłaconymi przez osoby fizyczne i przedsiębiorstwa.

A w Stanach Zjednoczonych według sondażu przeprowadzonego przez NPR 38 proc. gospodarstw domowych borykało się w ciągu ostatnich kilku miesięcy z poważnymi problemami finansowymi, takimi jak płacenie rachunków za media lub zadłużenie na karcie kredytowej. Według sondażu niemal 19 proc. uszczupliło swoje oszczędności, a jedna piąta z nich straciła wszystkie. A to wszystko dzieje się w sytuacji, gdy amerykańskie gospodarstwa domowe mogą się spodziewać, że tej zimy wydadzą więcej pieniędzy na ogrzewanie domów w porównaniu z ubiegłym rokiem. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w Polsce. PGNiG właśnie informuje o „jedynej zmianie w taryfie PGNiG Obrót Detaliczny sp. z o.o. w zakresie obrotu paliwami gazowymi": podwyższeniu „ceny za paliwo gazowe o 7,4 proc.". To wraz z rosnącymi cenami energii elektrycznej, paliw, żywności może oznaczać konieczność uszczuplania również oszczędności polskich gospodarstw domowych.