Jaka ścieżka stóp procentowych?

Choć perspektywy inflacji powinny wspierać luzowanie monetarne, to rosną obawy o politykę fiskalną.

Publikacja: 03.06.2025 06:00

Izabela Sajdak, CFA, PRM, zarządzająca BNP Paribas TFI

Izabela Sajdak, CFA, PRM, zarządzająca BNP Paribas TFI

Foto: FOT. DARIUSZ IWAŃSKI/materiały prasowe

Ostatnie dni przyniosły w kraju kilka zaskoczeń, które będą miały wpływ także na politykę pieniężną w najbliższych miesiącach. Dla inwestorów na rynku długu kluczowe są skutki gospodarcze wyborczego zwycięstwa Karola Nawrockiego oraz postępujący spadek inflacji.

Według wstępnych danych w maju wskaźnik CPI zszedł do 4,1 proc., co może sugerować mocniejszy spadek inflacji bazowej. Ten odczyt w połączeniu z informacją o obniżeniu cen gazu sugeruje, że w lipcu inflacja może spaść nawet poniżej 3 proc., a do końca roku zejść w pobliże celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc.

Niższa od oczekiwań ścieżka inflacji powinna więc wspierać dalsze luzowanie polityki pieniężnej. Stawki na rynku kontraktów FRA przesunęły się w dół.

W środę poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie spodziewa się obecnie zmiany parametrów polityki monetarnej.

Z prognoz ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, jak i wyceny instrumentów rynkowych wynika, że do kolejnego cięcia dojdzie w lipcu. Skala ruchu powinna wówczas wynieść 25 pkt baz. W tym tygodniu kluczowy wydaje się więc ton komunikatu po środowym posiedzeniu oraz wystąpienie prezesa Glapińskiego, który może dać wskazówki co do dalszych kroków RPP.

Ostatnie dane o inflacji oraz jej perspektywy wyraźnie się poprawiły, a presja inflacyjna powinna słabnąć w kolejnych miesiącach, co daje argumenty gołębiom.

Z drugiej jednak strony tempo wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu było wyraźnie wyższe od oczekiwań, podobnie jak sprzedaż detaliczna, a dane o PKB za pierwszy kwartał pokazały solidne odbicie inwestycji. Polska gospodarka powinna w tym roku rosnąć w tempie ponad 3 proc. Ponadto wybór Karola Nawrockiego na prezydenta będzie istotny z punktu widzenia rządu, któremu w obecnej sytuacji może być trudniej o konsolidację fiskalną. To są z kolei argumenty wspierające jastrzębie.

Rozstrzygnięcie niedzielnych wyborów rodzi także obawy o stabilność polityczną w kraju. Rynek już zareagował osłabieniem złotego, korektą na warszawskiej giełdzie oraz rynku stopy procentowej. Rentowności obligacji skarbowych w poniedziałek wyraźnie rosły wzdłuż całej krzywej, a najmocniej na jej środku i długim końcu. Papiery dziesięcioletnie znów są notowane blisko 5,5 proc., a pięcioletnie powyżej 5 proc. Dziesięcioletni spread do bunda rozszerzył się o ok. 6 pkt baz. względem piątkowego zamknięcia.

Choć perspektywy inflacji powinny wspierać luzowanie monetarne, to rosną obawy o politykę fiskalną. Nie bez znaczenia są też czynniki zewnętrzne. Czy w takim otoczeniu Rada będzie skłonna obniżać stopy procentowe? Być może odpowiedź poznamy już w czwartek.

Okiem eksperta
Cła pod znakiem zapytania. Czy rynki uwierzą w zmianę kursu?
Okiem eksperta
GPW trochę bardziej dojrzała
Okiem eksperta
Kto sprzedał w maju, ten jak dotąd żałuje
Okiem eksperta
Obligacje – hossa to czy może bessa?
Okiem eksperta
Sektor ochrony zdrowia na cenzurowanym
Okiem eksperta
Najważniejszy obecnie czynnik inwestycyjny: polityka
Okiem eksperta
Wyniki brutalnie weryfikują „event trading”
Okiem eksperta
Rentowności amerykańskich obligacji w górę, a indeksy w dół