Obecnie członkowie Fed raczej usztywniają się w swoich wypowiedziach w kierunku tylko jednej obniżki w tym roku. Cześć głosów płynących z Fed wskazuje nawet na tezę, że przy obecnych poziomach inflacji i wątpliwościach, czy wzrost cen nie jest „lepki”, nie ma obecnie przestrzeni na obniżki stóp. W ostatnich dniach pojawiło się jednak na rynku coraz więcej komentarzy, że ostatnie dane makroekonomiczne dają decydentom z FOMC więcej przestrzeni do luzowania polityki monetarnej. Ten dwugłos nie jest niczym nowym, te dwie narracje towarzyszą nam już od wielu miesięcy i fakt, która obecnie przeważa znajduje odzwierciedlenie we wzroście rynkowych indeksów.
Dobre półrocze dla rynków
Piątkowa sesja jest ostatnią tego półrocza, można więc pokusić się o pewne podsumowania. Śmiało można stwierdzić, że był to dobry okres dla rynków. Krajowy indeks blue chips WIG 20 zyskał w pierwszym półroczu ok. 8 proc. Nieco lepiej wypadł mWIG40, rosnąc przeszło 12 proc., oraz sWIG80, który wzrósł w pierwszym półroczu ok. 9 proc. Na krajowym rynku wyraźna była dominacja dwóch sektorów. Dobre miesiące mają za sobą banki, WIG Banki wzrósł przez pierwsze miesiące 2024 roku o ok. 23 proc. Podobnie dobry okres mają za sobą giełdowi deweloperzy, zyskując ok. 21 proc. Wzrosty tych ostatnich nieco zwolniły w ostatnich miesiącach po pojawieniu się wątpliwości odnośnie wprowadzenia nowego programu wsparcia kredytobiorców, jednak nic nie wskazuje na zmianę w obowiązującym od kilku miesięcy trendzie.
Nieco inaczej wygląda ostatnie półrocze na rynkach europejskim. Jeśli niemiecki DAX osiągnął stopę zwrotu zbliżoną do krajowego WIG20, to już francuski CAC40 w ostatnich tygodniach oddał wszystkie tegoroczne zyski z uwagi na wzrost ryzyka związany z rozpisanymi na koniec miesiąca wyborami parlamentarnymi.
Pierwsze półrocze było za to bardzo dobrym okresem dla akcji amerykańskich. Zdywersyfikowany indeks S&P500 zyskał ok.14 proc., zaś technologiczny Nasdaq 17 proc.. I nawet jeśli ostatnie miesiące przyniosły nieco większą demokratyzację wzrostów na Wall Street, to podobnie jak w poprzednich okresach, za większość stopy zwrotu odpowiedzialne były największe spółki technologiczne. Microsoft wzrósł o 20 proc., Apple o 10 proc., Alphabet oraz Amazon o ok. 30 proc. Funkcja wzrostów była tutaj dość prosta, im większe zaangażowanie w oczekiwanych przyszłych przepływach pieniężnych w temat sztucznej inteligencji, tym lepiej.
Nvidia najważniejsza
Pisząc o pierwszym półroczu nie można nie wspomnieć o głównym beneficjencie hossy AI, czyli Nvidii. Nawet pomimo spadków w ostatnich dniach, akcje spółki zyskały w pierwszym półroczu 2024 roku przeszło 155 proc. ,zaś od rozpoczęcia hossy AI w listopadzie 2022 roku przeszło 800 proc.. Pisząc o wadze Nvidii w postrzeganiu całego rynku wystarczy wspomnieć, że dzień publikacji wyników w maju był wymieniany wymiennie z posiedzeniem Fed jako najważniejsze wydarzenie miesiąca. I pomimo, że spektakularne wzrosty znalazły odzwierciedlenie w publikowanych wynikach finansowych i prognozach, to ich skala rodzi ryzyko dla całego rynku w przyszłych okresach. Prawdopodobnym powodem korekty w gronie spółek technologicznych będzie właśnie publikacja wyników, które nie tyle nie sprostają oczekiwaniom rynkowych, ale nie przekroczą ich w odpowiedni sposób. Dobrym przykładem były publikowane ostatnio wyniki Micron Technologies, które pomimo znaczącego przekroczenia prognoz nie sprostały oczekiwaniom inwestorów.