Obligacje inwestycyjną okazją?

Wielu zarządzających i analityków jest przekonanych, że na rynku obligacji mamy inwestycyjną okazję. A co, jeśli nie jest to prawda?

Publikacja: 19.10.2022 21:00

Obligacje inwestycyjną okazją?

Foto: materiały prasowe

Ludzie mają dość dużą skłonność do ekstrapolacji niedawnych trendów. W przypadku obligacji dominującą tendencją w ostatnich latach był spadek ich rentowności, a więc wzrost cen.

Wynikało to z trwającego od początku lat 80. ubiegłego wieku ogólnoświatowego trendu spadku stóp procentowych. Można więc powiedzieć, że cała historia współczesnego polskiego rynku kapitałowego przypadła na okres spadku stóp procentowych, z jego pozytywnymi konsekwencjami.

Nad Wisłą nie ma więc osób, które działałyby w innym strukturalnym środowisku, związanym z rosnącymi stopami. Być może właśnie dlatego tak wielu zarządzających, analityków i komentatorów jest przekonanych, że na rynku obligacji obserwujemy inwestycyjną okazję. A co, jeśli nie jest to prawda?

Historia pokazuje, że globalny rynek stopy procentowej ma tendencję do poruszania się w trwających wiele lat sekularnych trendach. Ostatnie 40 lat stało pod znakiem spadku stóp procentowych, ale wcześniejsze cztery dekady charakteryzowały się ich wzrostem.

Nie można więc wykluczyć faktu, że w zeszłym roku rozpoczęliśmy nowy wieloletni okres, w którym koszt pieniądza będzie miał tendencję do wzrostu, a nie do spadku. Oczywiście nie oznacza to, że stopy procentowe będą już tylko rosły. Każdy trend przerywany jest korektami. Niemniej jednak trend wzrostowy charakteryzuje się tym, że postępujące po sobie szczyty i dołki położone są coraz wyżej.

Aktualnie główna stopa procentowa wynosi w Polsce 6,75 proc. Jest więc wyraźnie niższa nie tylko od raportowanej przez GUS inflacji CPI, ale także inflacji bazowej, które we wrześniu wyniosły odpowiednio 17,2 proc. i 10,7 proc. Szczególnie niepokojący był ten drugi odczyt, który nie wykazuje oznak końca trendu wzrostowego.

Jednocześnie w badaniach GUS od wielu miesięcy utrzymuje się bardzo duży odsetek (około 70 proc.) ankietowanych oczekujących utrzymania się inflacji na zbliżonym poziomie bądź jej wzrostu. Wszystko to sugeruje, że realna stopa procentowa pozostaje ujemna.

Rynek w ostatnim czasie dochodzi więc do wniosku, że aktualny poziom referencyjnej stopy jest zbyt niski i powinien dalej rosnąć. Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich przebiło nawet szczyt ustanowiony w czerwcu i być może już komfortowo zagości się w rewirach przekraczających 8 proc.

Wszystko to wskazuje na utrzymujące się spore ryzyka dla posiadaczy stałokuponowych obligacji, szczególnie tych o dłuższych terminach do wykupu. Być może więc nie warto ciągle grać przeciwko rynkowi, tylko w miarę komfortowo płynąć z jego prądem, a więc stawiać na dług zmiennokuponowy bądź duration portfela utrzymywać na niskim poziomie.

Okiem eksperta
Europa podejmuje decyzje...
Okiem eksperta
WIG z apetytem na rekordy
Okiem eksperta
Cisza przed czy po burzy?
Okiem eksperta
Bliski Wschód pretekstem zakończenia wzrostów?
Okiem eksperta
Rynek już czeka na wyniki technologicznych gigantów
Okiem eksperta
Niedoceniane surowce