Przecena obligacji skarbowych z rynków bazowych przyspieszyła w ostatnich tygodniach. Wraz z pierwszą od czterech lat podwyżką stóp procentowych za oceanem rosną rentowności papierów rządowych. Dziesięciolatki amerykańskie są już notowane blisko 2,2 proc., a więc poziomu niewidzianego od maja 2019 r. A to dopiero początek. Jastrzębia retoryka oraz zapowiedź kolejnych podwyżek w tym oraz następnym roku będą wspierały wzrost dochodowości długu. Ekonomiści ankietowani przez Bloomberga spodziewają się na koniec tego roku rentowności papierów dziesięcioletnich na poziomie 2,3 proc., a na koniec 2023 r. jeszcze 20 pkt baz. wyżej. Choć te prognozy wydają się trochę niedoszacowane, jeśli w tym roku stopy pójdą w górę jeszcze o 150 pkt baz.
Utrzymująca się na podwyższonym poziomie inflacja na świecie odzwierciedla nierównowagę pomiędzy popytem i podażą będącą pokłosiem pandemii, a ostatnio także wzrostu cen energii wskutek wojny w Ukrainie. Ponadto rosyjska inwazja powoduje wysoki poziom niepewności co do jej wpływu i oddziaływania na globalną gospodarkę. Jednak rosyjska agresja może wzmocnić napięcia cenowe, co w średnim terminie doprowadzi do wzmocnienia presji cenowej oraz będzie ciążyć aktywności gospodarczej. W takim otoczeniu bankierzy centralni powinni być zdeterminowani do sprowadzenia inflacji do celu. O ile w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii proces zacieśnienia monetarnego już się zaczął, o tyle Europejski Bank Centralny wciąż się przygląda sytuacji mimo inflacji w strefie euro na poziomie 5,9 proc. W ubiegłym tygodniu prezes Lagarde zapewniła, że odpowiedź EBC na bieżące wyzwania będzie opcjonalna, stopniowa i elastyczna. Dodatkowym czynnikiem ryzyka będą ekonomiczne konsekwencje wojny.
Jednak pomimo tej wyczekującej postawy inwestorzy na rynku dyskontują przyszłe zacieśnienie pieniężne w Europie, co skutkuje wzrostem rentowności. Bund jest już kwotowany powyżej 0,4 proc., co jest najwyższym poziomem od listopada 2018 r. Od początku marca to właśnie bund najmocniej stracił, a jego dochodowości wzrosły o prawie 30 pkt baz. Lepiej zachowywały się w Europie nawet papiery greckie, portugalskie i włoskie, których rentowności wzrosły o 15–25 pkt baz.
Jednak od początku miesiąca w Europie tracą praktycznie wszystkie dziesięcioletnie obligacje skarbowe. Umocniły się tylko papiery Chorwacji. Liderami spadków jest dług Polski oraz krajów z naszego regionu. Rentowność krajowych dziesięciolatek wzrosła w tym miesiącu o 70 pkt baz., węgierskich o 65 pkt baz., a czeskich o 57 pkt baz.