"Na rynku pary USD/PLN wskutek dalszej deprecjacji dolara na świecie oraz poprawy nastroju na rynkach rejonu, ceny spadły poniżej linii silnego wsparcia technicznego 3,1200 - 3,1450. Dołek odnotowany został na wysokości 3,1070" - poinformował analityk ECM Jarosław Klepacki.
Analityk zwrócił uwagę, że taki ruch plus wydarzenia na rynku euro/dolara każą przyjąć założenie dość szybkiego testu kluczowej linii wsparcia: 3,0900 - 3,0820, natomiast zanegowaniem takiego scenariusza byłby trwały wzrost powyżej 3,1485.
"Analogiczny obraz rysuje się na rynku pary EUR/PLN. Tutaj osiągnięte dzisiaj minimum znalazło się w pobliżu wsparcia technicznego 4,4250 - 4,4350. Silne uderzenie w kierunku mocniejszego złotego oraz późniejsza korekta zaledwie do poziomu 4,4660 to bez wątpienia sygnały za dalszymi spadkami" - dodał Klepacki. Jego zdaniem dopiero ewentualne jutrzejsze otwarcie powyżej dzisiejszych dołków stanowiłoby sygnał do trwalszego powrotu do słabszego złotego.
W poniedziałek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,4375 zł, a za dolara 3,1303 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4172.
W poniedziałek ok. godz. 09:40 za jedno euro płacono 4,4340 zł, a za dolara 3,1180 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4220.