W mijającym tygodniu kurs pary EUR/PLN spadł poniżej 200-dniowej średniej kroczącej i w czwartek znajdował się poniżej tego istotnego z technicznego punktu widzenia poziomu. Do otwarcia dalszej drogi "na południe" pozostaje więc jednoznaczne pokonanie poziomu kwietniowych dołków i znajdującego się w tej samej strefie drugiego zniesienia Fibonacciego. Wczoraj najwyraźniej inwestorzy podjęli pierwszą próbę realizacji tego zadania.
Zdecydowanie mniej dzieje się na rynku długu. Ceny są stabilne, a inwestorom brakuje nowych pomysłów. Co prawda, po południu pojawiło się kilku kupujących na długim końcu i na środku krzywej, ale ceny przesunęły się w prawo zaledwie o spread. Stabilizacja cen i niskie obroty wskazują, że na rynku nie brakuje alternatywnych możliwości inwestycyjnych o podobnym ryzyku, oferujących znacznie wyższe premie. "Wypychanie" potrzeb pożyczkowych poza budżet centralny rodzi nadzieję na rosnącą podaż na rynku obligacji komunalnych. Finalizowana emisja obligacji Warszawy powinna zostać uplasowana ze spreadem 100-120 punktów względem 10-letniej obligacji DS1019. Emisja spotka się zapewne ze sporym zainteresowaniem OFE.