"Niepewność rynkową rozwieje nadejście danych gospodarczych, w tym o produkcji przemysłowej w USA, które mogą umocnić inwestorów w przekonaniu, że recesja dobiega końca. W takim przypadku (o ile dane o inflacji nie będą zaskakujące) spodziewamy się umocnienia się złotego do 4,09-10. Alternatywny scenariusz to konsolidacja sięgająca 4,14" - napisali analitycy DZ Bank Polska w komentarzu porannym.
Jak podkreśla Przemysław Kwiecień, ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski. na piątek zaplanowano kolejną porcję potencjalnie istotnych danych z amerykańskiej gospodarki.
"Najważniejsze będą dane o produkcji przemysłowej za lipiec, które podane zostaną o godzinie 15.15. Rynek oczekuje, iż produkcja wzrosła o 0,1% m/m, choć w ujęciu rocznym oznaczałoby to nadal głęboki spadek (-13,5%)" - napisał Kwiecień w komentarzu.
Publikacja danych o cenach konsumenta o godzinie 14.30. będzie - jego zdaniem - miała mniejsze znaczenie. Rynek oczekuje odczytu na poziomie 0,0% m/m i -1,9% r/r oraz +0,2% m/m i +1,7% r/r w przypadku inflacji bazowej.
"Wreszcie, o godzinie 15.55 dane o nastrojach konsumenta mierzone indeksem University of Michigan. Rynek oczekuje wzrostu indeksu z 66 do 68,5 pkt" - napisał ekonomista X-Trade.