Złoty umocnił się rano wobec euro i dolara

Czwartkowa sesja na rynku walutowym rozpoczęła się od umocnienia kursu złotego wobec głównych walut. Zdaniem analityków, polska waluta może zachować większość porannych zysków i pozostawać w konsolidacji wokół obecnych poziomów.

Publikacja: 20.08.2009 11:11

"Po porannych wzrostach, złoty wszedł w fazę konsolidacji" - oceniła analityczka TMS Brokers Joanna Pluta. Zaznaczyła, że wprawdzie złoty stracił nieco wobec najwyższych poziomów, ale rynek raczej nie ma ochoty na odreagowanie.

Według analityczki, sytuacja na rynku może się jeszcze zmienić, ale raczej dopiero po południu, kiedy poznamy dane z USA (indeks Fed Filadelfia i wskaźniki wyprzedzające Conference Board).

"Wzrost wartości złotego jest pochodną lepszych nastrojów na światowych giełdach i sytuacji na parze euro/dolar" - podkreśliła Pluta. Według niej, czynniki lokalne (np. dane makro z Polski) mają znaczenie drugoplanowe. Przypomniała, że w środę złoty zyskiwał nawet pomimo słabszych od oczekiwanych danych nt. produkcji przemysłowej.

Z tego powodu dla złotego kluczowe będą przede wszystkim dane makroekonomiczne z kluczowych gospodarek świata. Jeśli okażą się one pomyślne, polska waluta może się dalej umacniać, zwłaszcza, że sytuacja techniczna na parze euro/dolar zdaje się sprzyjać takiemu scenariuszowi.

W czwartek ok. godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,1497 zł a za dolara 2,9173 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4243.

W środę ok. godz. 16:50 za jedno euro płacono 4,1668 zł a za dolara 2,9317 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4214.

W środę ok. godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,1849 zł, a za dolara 2,9688 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4097.

Okiem eksperta
Geopolityczny strach przegrywa z apetytem na ryzyko
Okiem eksperta
Rekord S&P 500 tuż-tuż?
Okiem eksperta
Oczy skierowane na ropę
Okiem eksperta
Spokojna reakcja rynku na amerykański atak
Okiem eksperta
Nie mylmy nastrojów z fundamentami
Okiem eksperta
RPP przed wyborem