Dla rynku istotne jest to, że program wykupu toksycznych aktywów opartych na kredytach hipotecznych został przedłużony o kolejne 3 miesiące. Trudne decyzje odkładne są na przyszłość, a Fed wyraźnie daje w ten sposób do zrozumienia, że "pępowina" dla systemu bankowego nie zostanie szybko przecięta. Wydźwięk całego komunikatu miał być taki: "Gospodarka jest na ścieżce powolnego wzrostu, inflacja nie jest problemem, stopy pozostaną nisko jeszcze długo" i to się udało osiągnąć. Niemniej jednak indeksy po chwilowych wzrostach zrobiły klasyczny reversal. S&P500 osiągnął nowy szczyt przy 1080, a następnie powrócił w okolice 1060 punktów. Zamknięcie wypadło na najniższym poziomie od tygodnia, co może być interpretowane jako sygnał sprzedaży. Sygnał słabości rynku musi zostać jeszcze potwierdzony w dniu dzisiejszym. Po stosunkowo neutralnym otwarciu może okazać się, że wczorajsza wyprzedaż była tylko chwilowa. Potwierdzeniem krótkoterminowych sygnałów sprzedaży będzie zejście intraday poniżej 1057 i zamknięcie sesji poniżej 1060. Zanegowaniem sygnałów będzie powrót powyżej 1072.
Ciekawie w ostatnich dniach zachowuje się ropa naftowa. Na wykresie od jakiegoś czasu buduje się rozległa formacja, z której powinno niedługo nastąpić silne wybicie. Zachowanie zmienności implikowanej opcji na ropę potwierdza taki scenariusz. Rynek mocno premiuje opcje na spadek notowań. Fundamentalnym uzasadnieniem dla spadków jest znaczący wzrost zapasów benzyny i ropy w miesiącach wakacyjnych. Z drugiej strony legendarny już "nafciarz" T. Boone Pickens podtrzymuje swoją prognozę znacząco wyższych cen ropy w perspektywie długoterminowej.
[b]EURPLN[/b]
Złoty pozostaje pod niewielką presją sprzedających, ale ciągle w ramach ostatnich zakresów technicznych. Wczorajsza reakcja rynków na komunikat Fedu wskazuje na rosnącą skłonność do realizacji zysków. Dalsze pogorszenie nastrojów będzie sprzyjać osłabieniu złotego w kierunku 4,25 za euro. Krótkoterminowy trend wzrostowy ma szansę przyśpieszyć w przypadku ponownego przebicia poziomu 4,20. Złoty od jakiegoś czasu jest bardziej podatny na osłabienie. Poziom 4,17 na EURPLN powinien działać jako wsparcie dzisiaj.
[b]EURUSD[/b]