Przedpołudniowe umocnienie złotego nie gwarantuje jeszcze umocnienia na zamknięciu dnia. O tym zdecydują przede wszystkim dwa czynniki. Mianowicie publikowany o godzinie 13-tej raport kwartalny JP Morgan Chase oraz wyniki sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, które ujrzą światło dzienne 1,5 godziny później.
Rynek prognozuje, że JP Morgan Chase wypracował w III kwartale br. zysk na akcję na poziomie 50 centów. Lepszy wynik nie tylko będzie oznaczał dalszą poprawę nastrojów, ale również pozwoli oczekiwać lepszych wyników ze strony innych banków z Wall Street.
Podobnie duże znaczenie dla kształtowania się sytuacji na globalnych finansowych, co pośrednio wpływa na notowania złotego, będą miały wrześniowe dane o sprzedaży detalicznej w USA. Oczekuje się, że spadnie ona we wrześniu o 2,1 proc. w relacji miesięcznej, a sprzedaż z wyłączeniem samochodów wzrośnie o 0,2 proc.
Dużego wpływu na notowania polskiej waluty nie powinny natomiast mieć dzisiejsze raporty makroekonomiczne z Polski. O godzinie 14-tej Główny Urząd Statystyczny opublikuje wrześniowe dane o inflacji CPI (prognoza: 3,6 proc. r/r), a Narodowy Bank Polski dane o podaży pieniądza (prognoza: 8,7 proc.).
Marcin R. Kiepas