Dla rynku bardziej istotne okazały się zapowiedzi "zwijania" od nowego roku działań wspierających płynność. Każdy z inwestorów spodziewał się zapewne, że taki moment nadejdzie, niewielu jednak sądziło, że nastąpi to tak szybko. Twarde dane wskazują jednak, że europejska gospodarka wychodzi na prostą. W trzecim kwartale dynamika wzrostu jej PKB była po raz pierwszy od początku 2008 roku dodatnia. Listopadowy i grudniowy odczyt wskaźnika PMI dla strefy euro daje nadzieje na kontynuację ożywienia.
Nic więc dziwnego, że wczorajsze wypowiedzi szefa ECB wywołały wzrost ceny 90-dniowych kontraktów terminowych na stopę procentową, wzrost rentowności niemieckich obligacji i wzrost wartości euro w relacji do dolara i jena. Ograniczanie dostępności taniego finansowania będzie skutkować w dłuższym horyzoncie zamykaniem strategii "carry trade" na rynku stopy procentowej.
Wczorajsza świeca na wykresie pary EUR/PLN potwierdza skuteczne pokonanie krótkoterminowej linii trendu wzrostowego pociągniętej wzdłuż listopadowych dołków (4,0815 i 4,0990). Dalsze zwyżki kursu EUR/USD będą wspierać testowanie wsparcia przebiegającego w strefie 4,07-4,0750.