Z kolei wczorajsza sesja stała pod znakiem konsolidacji pomiędzy 4,0550 a 4,0900. Chętnych do gry przeciwko złotemu ewidentnie brakuje, podczas gdy awersja do ryzyka wyraźnie wzrosła, co dobrze pokazują globalne rynki akcji. Na koniec dnia euro kwotowane było na poziomie 4,0780, podczas gdy dolar na 2,8825.
Emisja greckich pięcioletnich euroobligacji zostala wyceniona 350 pkt bazowych powyżej swapa (podczas gdy polskie pięcioletnie euroobligacje kwotowane są na rynku na poziomie około 100-110 pkt bazowych). Taka wycena jest w pełni uzasadniona przez fundamenty, skłania natomiast do pewnej refleksji nad różnorodnością gospodarczą strefy euro, do której należy już Grecja, a Polska jedynie aspiruje.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na posiedzenie Fedu w tym tygodniu. Silne umocnienie dolara w ostatnich tygodniach jest odzwierciedleniem oczekiwań rynku co do potencjalnych sygnałów zacieśnienia polityki monetarnej przez amerykański bank centralny. Dlatego komunikat FOMC będzie w centrum uwagi inwestorów.