"Mamy jeden powód tego osłabienia - nastroje ogólnorynkowe" - powiedziała analityk TMS Brokers Joanna Pluta. Według niej, to pogrąża złotego, który traci razem z bardziej ryzykownymi aktywami rynków wschodzących.
Pluta podkreśliła, że jeszcze bardziej złoty traci do dolara, gdyż na świecie umacnia się waluta amerykańska.
Analityk nie wykluczyła dalszego osłabiania złotego. "Dzisiaj, przy takich nastrojach, możemy spodziewać się spadku wartości naszej waluty w kierunku ok. 4,20 za euro" - powiedziała.
Jednak, według niej, gwałtowne osłabienie złotego może skłonić do interwencji i sprzedaży walut przez instytucje odpowiedzialne za politykę monetarną i gospodarczą.
We wtorek ok. godz. 09:30 za jedno euro płacono 4,1348 zł a za dolara 3,3689 zł. Kurs euro/dolar 1,2274 zł.