Po Świętach bez mocniejszych impulsów

Publikacja: 27.12.2010 09:28

[srodtytul]Nadal patowa sytuacja[/srodtytul]

Ostatnie dni zeszłego tygodnia charakteryzowały się w dalszym ciągu trendem bocznym na głównej parze walutowej. Momentami wydawało się, że niedźwiedzie uzyskały przewagę, ale zawsze kończyło się to powrotem na wyższe poziomy. Dziś rano kurs EUR/USD znajduje się powyżej poziomu 1,3150 i to byki stoją ponownie przed szansą na przechylenie szali na swoją stronę. Jednak ze względu na brak istotnych publikacji w dniu dzisiejszym może się to okazać dość trudne.

[srodtytul]Złoty lekko zyskuje[/srodtytul]

Przed Świętami sytuacja na parach złotowych nieco się poprawiła. Kurs EUR/USD obił się w końcu trochę mocniej od poziomu 4,00 i dziś rano znajduje się pod 3,97. Z kolei para USD/PLN powoli zbliża się do poziomu 3,00 i obecnie to kupujący polską walutę mają nieznaczną przewagę. Rano na rynek napłynęła wypowiedź ministra finansów, którego zdaniem nasz kraj mógłby wejść do ERM2 w roku 2013. To pierwsza od dłuższego czasu data związana z wejściem Polski do Strefy Euro podana oficjalnie. Do tej pory rząd powstrzymywał się od wskazywania konkretnych dat ze względu na trudny do oceny wpływ kryzysu na sytuację polskiej gospodarki. Ta informacja może krótkoterminowo wspierać złotego.

[srodtytul]Bez ważnych publikacji[/srodtytul]

Pierwsza sesja po Świętach nie przyniesie żadnych nowych publikacji makro, które mogłyby wpłynąć na zachowanie głównej pary walutowej. Ogólnie cały ten tydzień nie będzie obfitował w ważne dane, dlatego w pewnym stopniu może brakować mocnych impulsów do większych zmian na rynku walutowym.

Dariusz Pilich

FMC Management

www.fmcm.pl

Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt
Okiem eksperta
Inflacja nieznacznie w górę. Co zrobi RPP?
Okiem eksperta
2900 pkt na wykresie WIG20 w zasięgu wzroku?
Okiem eksperta
Geopolityczny strach przegrywa z apetytem na ryzyko