Złoty zyskuje względem wszystkich głównych walut a silnej przecenie uległ jedynie w poniedziałek, pod nieobecność polskich inwestorów. Podobny schemat zaprezentowała warszawska GPW, która po silnej przecenie podczas dzisiejszej sesji odrabia straty. W optymistyczny obraz polskiego rynku kapitałowego wpisują się także dobre dane z polskiej gospodarki.
Wzrost gospodarczy w trzecim kwartale wyniósł 1,9% r/r i jest to zdecydowana poprawa względem poprzednich kwartałów, w których polska gospodarka rozwijała się w tempie 0,5-0,8%. Ożywienie gospodarcze, które było zapowiadane na drugą połowę tego roku faktycznie nadeszło i nie ma co do tego wątpliwości. Naszym zdaniem, wzrost przyspieszy jeszcze do 2,0% w ostatnim kwartale tego roku. Drugą informacją, która napłynęła z polskiej gospodarki była inflacja. Wzrost cen w październiku wyniós 0,8% r/r, czyli mniej niż we wrześniu (1%). Konsensus rynkowy zakładał utrzymanie się poziomu z września. Tak jak zakładaliśmy, ceny paliw w minionym miesiącu obniżyły się o 1,7% m/m, dzięki czemu możliwy był spadek inflacji. Niższe były też ceny żywności, co pozwoliło zaabsorbować spory wzrost cen odzieży i obuwia oraz cen łączności. Inflacja powinna pozostać niska również w listopadzie (0,8-0,9%), jednak później będzie rosnąć, szczególnie w pierwszej połowie przyszłego roku, kiedy może osiągnąć poziom 2%.
Obecny tydzień był bardzo ciekawy na rynku walutowym. Początek tygodnia to przebicie kluczowych oporów na EURPLN i USDPLN. Pierwsza para pokonała 4,20, zaś druga wyszła ponad 3,15. Jednak w późniejszej części tygodnia lepsze nastroje na światowych rynkach sprzyjały złotemu i wybicia ważnych poziomów technicznych okazały się krótkotrwałe. W najbliższych tygodniach za euro powinniśmy płacić w okolicach 4,20zł, zaś za dolara 3,10-15.
W przyszłym tygodniu poznamy między innymi dane o sprzedaży detalicznej i inflacji z USA. Indeks PMI dla Stanów Zjednoczonych i indeks IFO dla gospodarki niemieckiej, dane o produkcji przemysłowej z Polski czy protokół z posiedzenia FOMC. A to tylko kluczowe wydarzenia na rynku. Ciekawych pozycji w kalendarium nie brakuje, dlatego zmienność na rynku powinna być jeszcze wyższa niż w obecnym tygodniu.
Mateusz Adamkiewicz