Wyprzedaż długu nie pomaga złotemu

Środa przynosi dalszą wyprzedaż PLN względem euro, testując okolice 4,2046. Złoty traci również względem funta oraz nieznacznie wobec dolara. Do franka PLN pozostaje stabilny.

Publikacja: 27.11.2013 18:16

Daniel Kostecki

Daniel Kostecki

Foto: XTB

Polskiej walucie z pewnością nie pomaga wyprzedaż długu, którą obserwujemy chociażby na podstawie zachowania się rentowności 10-latek. Ich rentowność sięgnęła dziś poziomu 4,545%, co jest najwyższym poziomem od pierwszej połowy września. Inwestorzy już od początku listopada wycofują się z rynku obligacji, gdyż wtedy rentowność 10-latek wynosiła 4,10%. Taniejące obligacje i rosnąca rentowności złotemu nie pomagają.

Drugim wydarzeniem dnia była publikacja serii bardzo dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, co może przybliżać Rezerwę Federalną do cięcia QE już w grudniu, co również nie pomaga walutom rynków wschodzących. Mowa o danych tygodniowych o nowych bezrobotnych oraz o indeksie Chicago PMI. Dane tygodniowe pokazały najmniej nowych bezrobotnych od końca września (316 tys.), kiedy jednak odczyty były zniekształcone przez czynniki jednorazowe (m.in. zmianę systemu informatycznego w Kalifornii). Pomijając ten okres dane są najlepsze od ponad 6 lat. Chicago PMI to również miła niespodzianka. Co prawda indeks odnotował spadek względem października (z 65,9 do 63 pkt.), ale przypomnijmy, iż poprzedni odczyt uważany był za jednorazowy strzał. Utrzymanie tak wysokiej wartość świadczy o boomie w stanie Michigan i być może skłoni Charlesa Evansa z tamtejszego dystryktu Fed do poparcia cięcia QE w grudniu. Co niemniej ważne, wzrost do powyżej 60 pkt. odnotował subindeks zatrudnienia.  Wreszcie, nieoczekiwaną niespodzianką jest rewizja indeksu nastrojów Uniwersytetu z Michigan z 72 pkt. podanych pierwotnie do 75,1 pkt. Te dane pokazują, iż w drugiej połowie miesiąca, kiedy Amerykanie zapomnieli nieco o politycznych kłótniach, nastroje zaczęły się znów poprawiać.

Jutro w USA jest Święto Dziękczynienia, a więc zmienność na rynkach może być ograniczona. Niemniej jednak ze strefy euro inwestorzy poznają dane dotyczące inflacji w Niemczech, co będzie wstępem do piątkowych danych o inflacji dla całej strefy – będzie to wydarzenie tygodnia.

W środę o godzinie 18:04 za euro należało zapłacić 4,2044, za dolara 3,0999, za funta 5,0415, a za franka 3,4103 złotego.

Daniel Kostecki

Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów
Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt
Okiem eksperta
Inflacja nieznacznie w górę. Co zrobi RPP?
Okiem eksperta
2900 pkt na wykresie WIG20 w zasięgu wzroku?