Obecne wartości EUR/PLN są bowiem w zgodzie z historycznymi zależnościami zachowania kursu i naszego indeksu odzwierciedlającego poziom apetytu na aktywa w grupie państw EMEA. Również obliczany przez TMS krótkoterminowy model równowagi finansowej nie identyfikuje odchylenia od wartości godziwej na tyle silnego by oczekiwać korekty. W rezultacie kurs zakończy 2013 rok kilka groszy powyżej poziomu sprzed dwunastu miesięcy. Spodziewamy się jednak, że dzięki wysokiej dynamice PKB (zakładamy 2,8 proc. r/r) i odbiciu (powolnemu) presji cenowej, które przełożą się na dwie podwyżki stóp procentowych, w grudniu 2014 roku za euro płacić będziemy 4,10 zł. Na rynkach bazowych panuje bardzo mała zmienność, choć co do zasady dolar symbolicznie umacnia się do pozostałych walut G-10, a najsilniej do walut surowcowych: dolara nowozelandzkiego i australijskiego. EUR/USD znajduje się w okolicach 1,37. Dziś handel na większości giełd jest skrócony lub zawieszony.

Bartosz Sawicki