Ten temat pojawiał się wprawdzie w minionym tygodniu, ale dziś odżył na nowo, po doniesieniach greckiej prasy nt. prośby odnośnie restrukturyzacji, jaką do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego miał skierować minister finansów Jeorjosa Papakonstantinu podczas nieformalnego szczytu Ecofinu na Węgrzech. Ateny szybko zdementowały te doniesienia. Rynki jednak nie wierzą władzom, co znajduje silne odzwierciedlenie w rosnących notowaniach CDS-ów na dług Grecji, spadach na europejskich giełdach i osłabieniu wspólnej waluty.
Pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych oraz spadek kursu EUR/USD, przekłada się na osłabienie polskiej waluty. Traci ona zarówno w relacji do euro, jak i do dolara. O godzinie 11:42 kurs EUR/PLN testował poziom 3,9584 zł, a USD/PLN 2,7630 zł. W żaden sposób to zachowanie nie rozstrzyga o losach dnia. Decydujące będą, publikowane o godzinie 14:00, marcowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu (prognoza: 4,1% R/R) i zatrudnieniu (prognoza: 4,3%). Zdecydowany wzrost wynagrodzeń, przy jednoczesnym silniejszym od oczekiwań wzroście zatrudnienia, zwiększy strach przez pojawieniem się efektów drugiej rundy, zwiększając jednocześnie oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych już podczas majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Dane zgodne z oczekiwaniami lub od nich gorsze, wywołają odwrotną reakcję, dając impuls do dodatkowego osłabienia złotego.
Raport o wynagrodzeniach i zatrudnieniu nie jest jedyną publikacją makroekonomiczną dotyczącą Polski w tym tygodniu. We wtorek zostaną opublikowane dane o produkcji i inflacji PPI. Dzień później inflacja bazowa. Natomiast w czwartek protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej i dane o koniunkturze gospodarczej.
Marcin R. Kiepas