Złoty pozostaje słaby

Poprawa nastrojów na rynkach finansowych, do czego przyczyniły się m.in. informacje o spłacie przez Grecję 769 mln euro odsetek, w bliskim porozumieniu tego kraju z przedstawicielami z trojką MFW/UE/ECB w sprawie wypłaty kolejnej transzy pomocy finansowej, podwyższenie przez S&P ratingu Turcji oraz potwierdzenie przez Fitch ratingu Niemiec na najwyższym poziomie AAA, nie znalazły przełożenia na naszą walutę.

We wtorek przed  osiemnastą kurs USD/PLN testował poziom 3,1878 zł, a EUR/PLN 4,3684 zł. Dzień wcześniej było to odpowiednio 3,1887 zł i 4,3621 zł. Złotemu nie pomógł też zaskakująco silny skok inflacji bazowej w Polsce.

W sierpniu przyspieszyła do 2,7 z 2,4 proc. miesiąc wcześniej i była najwyższa od listopada 2009 r. A to oddala szanse na szybkie obniżki stóp procentowych przez RPP. Zachowanie polskiej waluty tym bardziej zaskakuje, że jednocześnie mocno na wartości zyskał węgierski forint. Relatywna słabość złotego sugeruje możliwość jego dalszego osłabienia w kolejnych tygodniach, jeżeli tylko na rynkach globalnych będzie utrzymywała się awersja do ryzyka.