Główne europejskie giełdy, które w ostatnich dniach korygowały wcześniejsze spadki, dziś tracą po 2-3%. Na wartości wobec dolara traci również wspólna waluta, której notowania osunęły się poniżej 1,35 z 1,3581 w czwartek na koniec dnia.
Wzrost awersji do ryzyka tym razem nie znajduje pełnego odzwierciedlenia w notowaniach złotego. Osłabia się on wprawdzie wobec dolara, ale stabilizuje się w relacji do szwajcarskiego franka i umiarkowanie zyskuje do euro. Ten brak deprecjacji polskiej waluty w reakcji na pogorszenie nastrojów jest wyrazem obaw przed kolejną interwencją Narodowego Banku Polskiego. W godzinach przedpołudniowych agencja Reutera poinformowała, że bank centralny zwrócił się do banków z pytaniem o ofertę kupna i sprzedaży 20 mln EUR. Część rynku zinterpretowała to jako zapowiedź potencjalnej interwencji, po tym jak NBP interweniował w ostatni piątek, obniżając kursy USD/PLN i EUR/PLN o ponad 10 gr i zareagowała sprzedażą walut.
O godzinie 13:25 dolar kosztował 3,2762 zł, frank 3,6310 zł, a euro 4,4187 zł. W kolejnych godzinach notowania tych walut w relacji do złotego będzie wyznaczał tandem danych makro i strachu przed interwencją NBP.
Marcin R. Kiepas