O godzinie 18:43 kurs USD/PLN testował poziom 3,1648 zł, natomiast EUR/PLN 4,3777 zł. Wczoraj na koniec dnia kursy tych par kształtowały się odpowiednio na poziomach 3,1349 zł i 4,3620 zł.
Wyczekiwanie na wyniki dzisiejszych obrad europejskich polityków, którzy kontynuują zapoczątkowaną w niedzielę debatę nad kompleksowym planem ratunkowym dla Europy, było motywem przewodnim na rynkach. Z tym też wiązał się jedynym moment zwrotny, gdy rynki dowiedziały się o impasie w rozmowach odnośnie udziału inwestorów prywatnych w drugim pakiecie pomocowym dla Grecji. To popsuło nastroje, przekładając się na osłabienie złotego. Dziś może jednak pojawić się jeszcze jeden moment zwrotny, gdy zostanie opublikowany komunikat po szczycie.
Przywódcy Strefy Euro spotykają się dziś, żeby zdecydować o wzmocnieniu siły Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) przez zastosowanie dźwigni finansowej, dokapitalizowaniu europejskich banków oraz strat jakie miałyby te banki ponieść na greckich obligacjach. Wiele wskazuje na to, że wielu konkretów nie będzie.
Impas w rozmowach pomiędzy Brukselą a bankami odnośnie ich udziału w drugim pakiecie ratunkowym dla Grecji powoduje, że nie tylko nie będzie znana skala haircut-u, ale również skala potencjalnej rekapitalizacji europejskich banków. Nie będzie znana również skala zlewarowania EFSF, gdyż nie jest to przedmiotem rozmów. Przywódcy Strefy Euro będą debatować nad metodą zwiększenia siły tego funduszu. I to prawdopodobnie będzie jedyny konkret, który dziś zostanie przedstawiony.
Jak na to wszystko zareagują rynki? Dużo będzie zależało od tego, czy zostaną określone nowe terminy przedstawienia wszystkich interesujących inwestorów szczegółów. Jeżeli będą one stosunkowo krótkie, to spotka się to z obojętnością lub nawet umiarkowanym optymizmem. W innym przypadku może dominować uczucie rozczarowania.