Szczególnie że S&P przestrzegł też przed możliwą obniżką ratingu EFSF. To też był temat numer jeden na rynku złotego. Na drugim planie znalazło się natomiast zatwierdzenie budżetu przez rząd Donalda Tuska. Co ciekawe jednak inwestorzy nie przestraszyli się ostrzeżeń S&P. Potraktowali je nawet w kategoriach szansy na wypracowanie dobrego kompromisu w sprawie ratowania strefy euro.
Dziś inwestorzy poznają decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Rynek nie oczekuje ich zmian (stopa referencyjna 4,5 proc.) ani istotnej zmiany stanowiska Rady. Dlatego notowania złotego dalej będą kształtowane przez nastroje na rynkach globalnych. Potencjalne impulsy to m.in. spekulacje przed czwartkowym posiedzeniem EBC i piątkowym szczytem UE.