Ostatnim razem bank zakomunikował, że nie zamierza podnosić głównej stopy procentowej (obecnie 0,5%), ani ograniczać programu luzowania ilościowego (375 mld GBP) przynajmniej do momentu, aż stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 7% (teraz 7,7%), co według ówczesnych prognoz nie powinno nastąpić przed III kw. 2016 r. Wyrażony w ten sposób pesymizm BoE odnośnie rozwoju gospodarki nie przekonał inwestorów, którzy zaczęli wyceniać wcześniejsze zacieśnianie polityki monetarnej z korzyścią dla notowań GBP. Publikowane później dane makroekonomiczne okazywały się lepsze od oczekiwań i nie umknęło to uwadze decydentów w banku centralnym. W protokole po październikowym posiedzeniu BoE można wyczytać, że ożywienie postępuje szybciej niż bank przewidywał w sierpniu. To zasugerowało, że dzisiejsze prognozy nakreślą spadek bezrobocia do 7% we wcześniejszym terminie, prawdopodobnie w pierwszym kwartale 2016 r. Pozycjonowanie pod te spekulacje wspierało funta, mimo że rynek wciąż pozostaje bardziej optymistyczny niż bank centralny i według stawek na rynku pieniężnym pierwsza podwyżka stóp procentowych powinna nastąpić w II kwartale 2015 r.
W oparciu o powyższe fakty GBP powinien pozytywnie zareagować na wszelkie sygnały sugerujące odejście od łagodnego nastawienia Banku Anglii wcześniej niż w I kwartale 2016 r. Jednak po wtorkowym odczycie inflacji CPI oczekiwania na pozytywny wydźwięk Raportu wyraźnie osłabły. Silne przyhamowanie tempa wzrostu cen do 2,2% r/r w październiku wobec 2,7% we wrześniu i prognozie 2,5% oznacza, że BoE nie musi się spieszyć z normalizacją polityki pieniężnej i nowe prognozy mogą wciąż prezentować ostrożnościowe podejście. Rynek dotychczas wyraźnie nastawiał się na coś lepszego i jeśli rozczarowanie nie zostało we wtorek w pełni zdyskontowane, GBP może dziś ponownie znaleźć się pod presją.
EUR/PLN: W środę EUR/PLN powinien zostać w wąskim paśmie wahań 4,20-4,2175, gdyż obecnie nie widać powodu do osłabienia polskiej waluty, a impuls do powrotu kursu na niższe poziomy prawdopodobnie pojawi się dopiero przy publikacji jutrzejszych danych o PKB.
EUR/USD: Brak istotnych danych z UE i USA przemawia za stabilizacją EUR/USD. Po wczorajszym marszu na północ istnieje ryzyko przełamania 1,3460 z celem na 1,3490, jednakże bardziej prawdopodobne jest pozostawanie kursu bliżej 1,34.
Konrad Białas