Słabszy dolar i KE wsparły złotego

Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszej próbie lekkiego umocnienia.

Publikacja: 14.05.2015 08:52

Konrad Ryczko

Konrad Ryczko

Foto: DM BOŚ

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0915 PLN za euro, 3,6035 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9293 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,6667 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,900% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło lokalne podbicie zmienności, gdzie złoty umocnił się wobec USD oraz GBP, równocześnie pozostając pod presją względem CHF czy EUR. W dużej mierze ruchy te były pochodną wydarzeń z szerokiego rynku, gdzie po raz kolejny słabsze dane z gospodarki amerykańskiej (tym razem sprzedaż detaliczna za kwiecień) okazały się być gorsze od oczekiwań. Tradycyjnie inwestorzy odebrali doniesienia te jako sygnał, iż FED może przesunąć w czasie moment podwyżek stóp procentowych. Ponadto słabszy dolar zwyczajowo oznacza czynnik wspierający wyceny bardziej ryzykownych walut, w tym PLN. W kraju natomiast, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, KE zdecydowała o zdjęciu procedury nadmiernego deficytu z Polski. W szerszym układzie ruch ten może w przyszłości przełożyć się na poprawy perspektyw ratingu nadawanego przez międzynarodowe agencje. Najbardziej prawdopodobnym jest jednak, iż decyzja ta skłoni partię rządzącą do prowadzenia luźniejszej polityki fiskalnej, tym bardziej, że wyniki I tury wyborów pokazują spadek poparcia dla całej formacji. W kilka godzin po decyzji KE na rynku już pojawiły się głosy o potencjalnych wnioskach m.in. o obniżeniu podatku VAT. Sama decyzja KE lokalnie stanowiła impuls do rozegrania mocniejszego PLN, jednak wydaje się, iż realne konsekwencje tego ruchu i wpływu na PLN poznamy dopiero w kolejnych tygodniach.

W trakcie dzisiejszej sesji najważniejszą publikacją z krajowego rynku będą dane dot. inflacji CPI za kwiecień. Rynek spodziewa się lekkiego wzrostu wskaźnika do -1,2% r/r wobec -1,5% r/r w marcu. Przy obecnym stanowisku Rady dane inflacyjne nieznacznie tracą na znaczeniu rynkowym, jednak w dalszym ciągu warto śledzić ich publikacje z uwagi na oczekiwania co do wyjścia z deflacji w IV kw. br. Ponadto w trakcie dzisiejszej sesji NBP poda podaż pieniądza w ujęciu M3 za kwiecień (oczek. 8,5% r/r). Na szerokim rynku inwestorzy zwrócą uwagę m.in. na popołudniowe dane dot. inflacji PPI z USA.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja przyniosła lokalne wyhamowanie trendu wzrostowego na EUR/PLN, niemniej tendencja ta w dalszym ciągu pozostaje obowiązująca. Równocześnie warto zwrócić uwagę na umocnienie wobec USD oraz GBP, co było pochodną wydarzeń z szerokiego rynku. Temat USD został już omówiony powyżej, natomiast w przypadku GBP była to reakcja na obniżenie prognoz przez BoE oraz zaznaczenie, iż silny szterling szkodzi tamtejszej gospodarce.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?