Od rana wspólna waluta wyraźnie traci na wartości a europejskie indeksy giełdowe silnie zwyżkują. Związane jest to ze słowami członka zarządu ECB Benoit Coeure, który powiedział, że ECB w maju i czerwcu zwiększy program skupu obligacji. Powodem tego ma być spodziewany spadek płynności w okresie letnim. EURUSD silnie zniżkuje i obecnie znajduje się na 1.12. Spory spadek odnotowuje również EURPLN, który obecnie powraca pod 4.05. Zwiększenie programu skupu obligacji przez ECB może stać się pretekstem do zakończenia korekty na europejskim rynku długu, a co za tym idzie powrotem do osłabienia wspólnej waluty. W najbliższych dniach możemy więc doczekać się spadku EURUSD do wsparcia na 1.1050.
Spadkom eurodolara pomogłyby oczywiście lepsze dane z USA – w tym kontekście dziś poznamy odczyty z rynku nieruchomości za kwiecień (14:30), które mają szansę wyraźnie odbić po słabym lutym i marcu, kiedy to dominowały niekorzystne warunki atmosferyczne. Lepsze dane powinny umocnić dolara, co w połączeniu z możliwym spadkiem indeksu ZEW (publikacja dziś o 11:00) może doprowadzić do trwałego zejścia kursu EURUSD poniżej wsparcia na 1.12. O tendencji do końca tygodnia w dużej merze zadecydować jednak powinna środowa publikacja protokołu z posiedzenia FOMC.
W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy natomiast protokół z ostatniego posiedzenia Banku Australii. Zgodnie z jego treścią, powodem majowej obniżki stóp były niskie prognozy dla wzrostu gospodarczego i inflacji oraz chęć wsparcia popytu wewnętrznego. To co jednak wydaje się najważniejsze to fakt, iż członkowie RBA zgodzili się, że porzucenie forward guidance, nie ogranicza możliwości dalszego złagodzenia polityki pieniężnej jeżeli zajdzie taka potrzeba. Tym samym protokół ma lekko gołębi wydźwięk, co wraz z powtórzeniem kwestii, że dalsze osłabienie waluty wydaje się prawdopodobne i konieczne, powinno nakładać presję na deprecjację Australijczyka. Silniejszych spadków na AUDUSD powinniśmy doczekać się jednak, dopiero gdy powróci siła amerykańskiego dolara.
Konsensus rynkowy odnośnie odczytu indeksu oczekiwań ZEW, zakłada spadek z poziomu 53.3 do 49 pkt. Wpływ na pogorszenie się nastrojów ekspertów z branży finansowej może mieć przede wszystkim dalsze umocnienie euro oraz silna wyprzedaż europejskich obligacji, w tym niemieckich bundów. Zwiastunem pogorszenia się wartości indeksu jest również opublikowany dwa tygodnie temu, silnie skorelowany z ZEWem indeks Sentix, który odnotował nieznaczny spadek. Gorsze dane mogą dziś dodatkowo ciążyć na wartości euro, co więcej wydaje się, że zwiększenie aktywności ECB zakończyć może korektę na rynku długu. Tym samym EURUSD może powrócić do trwalszych spadków. Po wczorajszym osłabieniu dziś zyskuje na wartości. O godzinie 14:00 z rodzimej gospodarki poznamy średnie zatrudnienie i wynagrodzenie za kwiecień. Prognozy mBanku kształtują się powyżej rynkowego konsensusu (dla zatrudnienia 1.2% r/r, konsensus 1.1%, a dla wynagrodzeń 4.3% r/r, konsensus 3.9%). Dobre dane podtrzymałyby pozytywny obraz polskiej gospodarki, a co za tym idzie powinny lekko wesprzeć złotego. Kluczowym czynnikiem dla notowań PLN cały czas jednak pozostają nastroje na rynkach światowych. Wraz ze słabością euro, kurs EURPLN w najbliższych dniach może zejść w okolice 4.02.
Szymon Zajkowski, CFA, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A