Jednocześnie na światowych rynkach utrzymywały się dość dobre nastroje inwestycyjne, w związku z czym próby oddalenia się od 4,36 szybko kończyły się niepowodzeniem.
Notowania EUR/PLN w najbliższych dniach mogą mieć podobny przebieg do momentu, aż nie poznamy szczegółów ustawy frankowej. Wtedy, jeżeli zostanie złagodzona względem pierwotnych założeń, pojawi się szansa na spadek nawet w okolice 4,30. W przeciwnym razie prawdopodobnie czeka nas próba powrotu ponad 4,40. Choć publikowany w poniedziałek indeks PMI dla polskiego przemysłu ma szansę pozytywnie zaskoczyć, to jednak w obliczu oczekiwań na ustawę raczej nie będzie w stanie silniej wesprzeć polskiej waluty.
W piątek w notowaniach pary USD/PLN znacząco spadło ryzyko powrotu ponad 4,00 w najbliższym czasie. Zadecydowały o tym rozczarowujące wstępne dane o PKB USA za II kwartał, które zauważalnie zmniejszyły oczekiwania uczestników rynku na podwyżkę stóp procentowych przez Fed w tym roku. Doprowadziły one do osłabienia się dolara względem głównych walut i dopiero ewentualne pozytywne zaskoczenie prezentowanymi w piątek danymi z amerykańskiego rynku pracy mogłoby spowodować silniejsze zniesienie spadku wartości USD.