Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Model ten świetnie działał do czasu pandemii, a nawet nieco dłużej, do czasu podwyżek stóp procentowych, natomiast kiedy sytuacja uległa zmianie, deweloperzy mogli lepiej komunikować się z rynkiem i poinformować o nowych ryzykach i sposobach na jego mitygację. Sami deweloperzy wykonali tę pracę, to jest włączyli deweloperkę mieszkaniową do swojej działalności, aby w ten sposób zapewnić sobie skrócenie cyklu obiegu pieniądza. Budownictwo mieszkaniowe jest przy tym zdecydowanie tańsze w realizacji, bo częściowo finansowane jest przez samych nabywców mieszkań, a do tego dużo prostsze w wykonaniu (czym innym jest budowa nawet luksusowych apartamentowców, a czym innym biur czy hoteli gotowych do obsługi setek lub nawet tysięcy pracowników i gości w jednym czasie). Decyzje o zatrzymaniu pracujących już biurowców w aktywach też są racjonalne z punktu widzenia deweloperów, ponieważ generują one stałe strumienie przepływów pieniężnych i skoro nie można ich dobrze sprzedać w aktualnych warunkach rynkowych, korzystniejszym działaniem może być zatrzymanie inwestycji na bilansie w oczekiwaniu na nadejście lepszych czasów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po środowej aukcji rządowych papierów wartościowych tegoroczne potrzeby pożyczkowe państwa są już sfinansowane w ok. 90 proc.
Emitenci i inwestorzy indywidualni skutecznie wykorzystali trwającą już ponad dwa lata hossę na rynku obligacji korporacyjnych.
Drugi kwartał na rynku obligacji należy uznać za bardzo udany - mówi Kamil Witkowski, szef działu debt capital markets w Trigonie.
Obawy o sytuację Ghelamco wystraszyły inwestorów, ale sytuacja się uspokoiła. W ostatnich 12 miesiącach łączne napływy do funduszy dłużnych przekroczyły wartość 33 mld zł. Perspektywy dla tej klasy aktywów pozostają dobre.
Przed rokiem obligacje korporacyjne zapadające w okresie 6-12 miesięcy pozwalały zarobić 8,7 proc. brutto i 6 proc. netto. Obecnie jest to odpowiednio 7,6 proc. i 5,2 proc. Za to wybór jest spory.
Środa to dzień zapadalności obligacji o wartości 30 mln zł. Deweloper wydał w tej sprawie raport bieżący.