Od początku wtorkowej sesji krwistą czerwienią świecą akcje Mercatora. Pół godziny po starcie notowań walory producenta i dystrybutora rękawic gumowych tanieją o prawie 6 proc., do 17,9 zł. Inwestorzy negatywnie odebrali informację o wstępnych wynikach grupy za I kwartał. Zarząd szacuje, że w tym czasie grupa miała 73,8 mln zł przychodów (24 proc. więcej niż przed rokiem), 1,5 mln zł zysku operacyjnego (o 65 proc. mniej.), 3,5 mln zł EBITDA (o 42 proc. mniej). Wynik netto będzie zbliżony do zera wobec 2,8 mln zł czystego zarobku w pierwszym kwartale 2016 r.
Głównymi powodami kiepskich wyników są: późnienie w pełnym dostosowaniu rynkowych cen rękawic lateksowych do znaczącego wzrostu cen kauczuku naturalnego oraz wysoki kurs dolara względem złotego na początku roku.
„Wyższe ceny surowca przyczyniły się do wzrostu kosztów wytworzenia produktów sprzedawanych przez Grupę Mercator Medical w pierwszym kwartale 2017 r. W okresie od października 2016 r. do lutego 2017 r. średnie miesięczne ceny hurtowe lateksu na Malaysian Rubber Exchange wzrosły z 4,88 do 7,98 MYR/kg. Jednocześnie koszt lateksu stanowi w Mercator Medical Thailand Ltd. ok. 40-60% wartości produktu gotowego w zależności od wagi rękawic, bieżącej ceny lateksu oraz stosowanej formuły chemicznej. Pomimo wzrostu rynkowych cen rękawic i co za tym idzie wzrostu przychodów segmentu produkcyjnego Grupy, nie udało się w pierwszym kwartale 2017 r. w pełni przenieść wzrostu kosztów produkcji na odbiorców. Sytuacja, w której notowane wyniki finansowe odbiegają in minus od założeń, może mieć miejsce również w kolejnych miesiącach, do czasu pełnego dostosowania się cen rynkowych do zmiany cen lateksu"- czytamy w komunikacie spółki.
Zarząd zaznacza jedna, że od szczytu notowań cen lateksu w lutym 2017 r. obserwuje się systematyczny spadek cen.