Pandemia koronawirusa pomogła osiągnąć krakowskiej spółce rekordowe wyniki. W I kwartale grupa zanotowała 202,8 mln zł przychodów – o 67 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik netto wyniósł 20,6 mln zł, to dwa razy więcej niż sumaryczny wynik netto uzyskany w trzech ostatnich latach kalendarzowych. Jeśli chodzi o przyszłość, to zarząd jest dobrej myśli.
Popyt dalej duży
– Popyt na nasze produkty na rynku globalnym przewyższa podaż, dlatego jesteśmy pewni, że wyniki za pierwszy kwartał nie były jednorazowe, że mamy potencjał solidnych zysków także w kolejnych okresach. Teraz skupiamy na tym, by jak najwięcej wyprodukować oraz kupić od innych producentów, a następnie przetransportować do Europy. 99 proc. naszej aktywności na szczeblu zarządu to nabywanie i produkcja – zapewnia Witold Kruszewski, dyrektor ds. finansowych Mercator Medical. Fabryka spółki w Tajlandii pracuje na 100 proc. możliwości, potwierdza Kruszewski. Ceny producentów rosną, co pozytywnie przekłada się na wynik. Prawdopodobnie zakład produkcyjny nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kwestii marż, uważa przedstawiciel spółki.
Pozostaje jeszcze kwestia wygaszonego pod koniec roku zakładu w Pikutkowie. Spółka dalej się zastanawia, co zrobić. Nie planuje jednak wznowienia produkcji w Polsce. Mercator sonduje możliwości sprzedaży, wynajmu lub innego wykorzystania zakładu. Finalna decyzja będzie zależała od ofert, które trafią do spółki.
– Można się spodziewać przygotowywania łańcuchów dostaw na drugą falę zachorowań jesienią i zimą. Ogólnie czynniki rynkowe nam sprzyjają zarówno w części produkcyjnej, jak i dystrybucyjnej. Ta dywersyfikacja zwiększa też nasze bezpieczeństwo biznesowe – zaznacza Kruszewski. – Ceny rękawic w Polsce, w Europie czy w USA, na naszych głównych rynkach, są dla nas bardzo atrakcyjne. W marcu i kwietniu mieliśmy perturbacje w zaopatrzeniu naszych spółek zależnych w Europie, gdyż obowiązywał zakaz wywozu rękawic z Polski. Sprzedawaliśmy jednak więcej rękawic w kraju. Obecnie sytuacja logistyczna powróciła już do normalności – podkreśla.