O niemal 30 proc., przy wysokim obrocie, drożeją podczas czwartkowej sesji akcje Mabionu. Spółka nie publikowała dziś komunikatów bieżących, ani okresowych, które mogłyby uzasadniać taką zwyżkę. Wiele wskazuje, że jest ona pokłosiem wywiadu, jakiego udzielił wiceprezes Mabionu, Adam Pietruszkiewicz 300Gospodarce. Poinformował w nim m.in. o planowanym zwiększeniu mocy produkcyjnych.

„Obecnie mamy dwa bioreaktory niezbędne do produkcji szczepionek. W niedługim czasie, zgodnie z zapowiedziami, chcemy zwiększyć tę moc o kolejne dwa. A w drugiej fabryce, zlokalizowanej na działce obok istniejącego zakładu, umieścimy 12 kolejnych bioreaktorów. Będzie to więc łącznie sześciokrotne zwiększenie naszych mocy produkcyjnych" – czytamy w wywiadzie. Ile będzie kosztowała nowa fabryka? „Tak jak zostało już wcześniej zaprezentowane przez zarząd, łączna wartość inwestycji w Mabion 2 będzie mieściła się w przedziale 200-300 mln zł. I mówimy wyłącznie o budowie infrastruktury, bez zakupu technologii" – odpowiedział wiceprezes. Poinformował, że Mabion ma  już umowę ramową podpisaną z Novavax i szczegółową umowę na temat transferu technologii, a obecnie prowadzi negocjacje w sprawie produkcji komercyjnej. Przedstawiciel zarządu odniósł się też do informacji o poszukiwaniu inwestora przed spółkę.

„Jeżeli się pojawi inwestor branżowy, który będzie oczekiwał, że pozyska większościowy lub nawet 100-procentowy pakiet Mabionu, to jako zarząd jak najbardziej jesteśmy otwarci na tego typu działanie" – poinformował wiceprezes.

Mabion informował na początku marca, że zamierza się włączyć w łańcuch produkcyjny szczepionki przeciwko Covid-19 koncernu Novavax.

Przy aktualnej cenie akcji kapitalizacja Mabionu przekracza miliard złotych.