Złoty nie ma siły dalej się umacniać?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska w dniu dzisiejszym umocniła się w stosunku do euro z 1,3842 do 1,3794. Nie zmieniło to jednak faktu , iż para ta wciąż pozostaje w konsolidacji od 11 lipca. Zeszłotygodniowe dane jak również wypowiedzi szefa Fed nie wpłynęły na rynek. Jedynie funt zyskał na wartości w związku z lepszymi danymi dotyczącymi prognozy wzrostu PKB w Wielkiej Brytanii.

Publikacja: 23.07.2007 15:43

W nadchodzącym tygodniu poznamy z Eurolandu indeks PMI sektora produkcji oraz usług. Prognozuje się wartość nieznacznie niższą od ostatnich 58,3 pkt. Istotnymi informacjami może okazać się ilość sprzedanych nowych domów w USA. Dane te prognozuje się na gorszym poziomie niż ostatnie (-0,3)%. Potwierdzenie tych informacji może sugerować dalsze spowolnienie w tym sektorze. Jednocześnie informacja ta może potwierdzić obawy inwestorów dotyczące wypłacalności kredytobiorców. W środę poznamy raport o stanie gospodarki USA. Potwierdzenie w nim obaw o wzrost inflacji oraz niższy rozwój gospodarczy może wpłynąć na notowania amerykańskiej waluty. Z końcem tygodnia poznamy informacje wstępne dotyczące PKB za 2 kw. Prognozuje się iż wartość ta będzie znacząco wyższa niż poprzednie 0,7 pkt. W piątek poznamy inflację CPI z Japonii. Według szacunków wartość ta nie powinna się zmienić, dzięki czemu kurs japońskiej waluty powinien pozostać stabilny. W związku z powyższym notowania waluty amerykańskiej powinny pozostać stabilne w wyznaczonym zakresie zmian do czasu ogłoszenia raportu o stanie gospodarki jak również wstępnych danych o PKB. Giełdy w Nowym Jorku straciły na wartości, ponieważ inwestorzy zaczynają obawiać się o wyniki spółek.

Kurs złota po zeszłotygodniowej zwyżce pozostawał dziś stabilny. Poziomami ograniczającymi zmienność tego metalu były 684,75 usd/oz i 682,15. Na rynku można zauważyć brak korelacji pomiędzy walutami a tym metalem.

O godzinie 15.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3811 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: zgodnie z wcześniejszymi założeniami nadal pozostajemy w wąskim zakresie zmian cen. Przewaga byków zarysowująca się poprzez naruszenie ostatniego szczytu w rejonie 1,3830 jest w dalszym ciągu widoczna. Brak bardziej dynamicznych zmian w kierunku północnym potwierdza także wcześniejsze założenia o zmniejszeniu potencjału deprecjacji waluty amerykańskiej. Ostatnia lokalna górka to 1,3843. Brak ważniejszych danych makroekonomicznych oraz aktualny układ wskaźników intraday wskazują na możliwość utrzymania się obecnego sentymentu w ciągu najbliższych kilkunastu godzin. Obraz techniczny na korzyść niedźwiedzi zmieniłby się po aprecjacji dolara względem euro poniżej 1,3750. Najbliższy lokalny opór to rejon 1,3850.

RYNEK KRAJOWY

Złoty wciąż pozostaje pod wpływem rynku światowego. Kurs naszej waluty w dniu dzisiejszym pozostawał wciąż w wyznaczonej w zeszłym tygodniu konsolidacji. W stosunku do dolara krajowa waluta pozostawała pomiędzy 2,7294 a 2,7132. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7678 i 3,7555. W tym tygodniu najważniejszą informacją dotyczącą naszego rynku będzie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Mało kto się spodziewa kolejnej podwyżki już na najbliższym posiedzeniu. W dniu dzisiejszym poznaliśmy inflację bazową. Wyniosła ona 1,8%, przy prognozie 1,6. Rada z pewnością weźmie pod uwagę wzrost inflacji bazowej. Warto jednak zwrócić uwagę na wskaźnik koniunktury bankowej Pengab. Jego wartość w lipcu spadła do 33,4 pkt. Spadek ten może świadczyć o pogorszeniu się koniunktury gospodarczej za ok. 6 miesięcy. Podwyżki stóp procentowych oraz pogorszenie koniunktury mogłoby doprowadzić na przełomie roku do dość znacznego spowolnienia gospodarczego. W złej sytuacji znalazłyby się banki udzielające coraz to bardziej ryzykownych kredytów, ze względu na spadek marż. W związku z powyższym nasza waluta powinna pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie do czasu ogłoszenia decyzji w sprawie stóp. Giełda w Warszawie zyskiwała dziś na wartości. Indeks WIG20 pokonał ponownie poziom 3860 pkt. Motorem wzrostów były spółki surowcowe jak również bank PKO BP

O godzinie 15.38 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7580, a za dolara 2,7195 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: w dalszym ciągu pozostaje relatywnie stabilna. Po dzisiejszej sesji widać było, że popyt na złotego nieznacznie, ale osłabł (pierwsza część dzisiejszego handlu). Bez wątpienia wpływ na to ma rosnące ryzyko polityczne. Na rynku pary USD/PLN zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami doszło do próby wyjścia powyżej 3,7300. Układ wskaźników daje podstawy by sądzić, że lekko pogarszający się sentyment do złotego będzie dominował. W dalszym ciągu sygnalną potwierdzającą rozwinięcie większej korekty będzie wyjście powyżej 2,7300. Przyspieszenie wzrostów z pewnością przyniesie zarysowująca się na rynku możliwość czasowego umocnienia dolara na świecie. Na rynku pary EUR/PLN bardzo ważnym miejscem charakterystycznym jest figura 3,7500 - najbliższe techniczne wsparcie. Możliwość jego czasowego naruszenia w ciągu najbliższych godzin sygnalizuje obraz wskaźników intraday oraz układ techniczny.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów