Podobnie jak na początku, tak i teraz indeks jest podnoszony przez kosze
zleceń kupna. WIG20 notuje nowe maksima sesji. Kontrakty nie stoją z boku,
ale także idą w górę, a więc i tu mamy nowe maksima sesji. Na terminowym
udało się wyrównać poziom wczorajszego zamknięcia, a więc szału nie ma.
Popyt nadal jest w defensywie. Tym bardziej, że ma do odrobienia