Nastroje na początku sesji były mieszane. Z jednej strony podaż otrzymała
prezent w postaci przeceny, jaka pojawiła się na amerykańskich rynkach
akcji, a z drugiej popyt był wspierany przez przyzwoite zachowanie rynków
światowych w czasie naszego wczesnego poranka, gdy świat obiegła
wiadomość, że jest chętny do zaangażowania kilku mld dolarów w papiery