Jednocześnie jednak nie doszło też do głębszej przeceny i rezultacie na rynku panowała stabilizacja. Krótko przed rozpoczęciem kasowego nastąpiło wybicie dołem, ale po naruszeniu granicy 3500 pkt. popyt przystąpił do odrabiania strat. Kontrakty dotarły do poziomu odniesienia, gdzie jednak wzrosty zostały zatrzymane i nie udało się go sforsować. Podaż przejęła inicjatywę i z biegiem czasu jej presja zaczęła narastać. Po przebiciu wcześniejszych minimów przecena dotarła do ważnego wsparcia na 3488 pkt., które po krótkiej walce zostało pokonane, a potem stało się zaporą dla prób odreagowania. Dwie godziny przed końcem kurs sięgnął kolejnej istotnej bariery na 3455 pkt. Jej jednak nie udało się sforsować i nieco powyżej kurs zaczął bardziej zdecydowanie piąć się do góry. Kontrakty wróciły w okolice 3500 pkt., ale nie udało się na dłużej przełamać tej granicy. Końcówka przyniosła kolejne osłabienie, które w połączeniu ze spadkiem na zamknięciu spowodowało zniesienie większości zwyżki.

Drugi z rzędu mocny spadek i nowe minimum trendu zniżkowego pogarszają wyraźnie sytuację. Podobną wymowę ma również przełamanie kolejnych ważniejszych wsparć, jak chociażby okolic 3500 pkt. Popyt zdołał wprawdzie wybronić minimum intraday na 3455 pkt. nie dopuszczając tym samym do bezpośredniego ataku na wsparcie, które na 3445 pkt. tworzy zamknięcie z 10 września, ale podaż ma bardzo dobra pozycję do ponownych testów obu tych barier. Za ich możliwością przemawia również zachowanie wskaźników. Z szybkich oscylatorów spadek kontynuował Stochastic potwierdzając tym samym poniedziałkowy sygnał sprzedaży. Do obszarów wyprzedania powróciły zdecydowanymi ruchami %R oraz CCI. Wyraźniej w dół zaczyna znów zawracać MACD, który oddala się od swej średniej. ROC z kolei nie zareagował wprawdzie spadkiem, jednak znajduje się dość głęboko w strefie ujemnej. Biorąc pod uwagę te przesłanki nie ma więc powodów do zbytniego optymizmu na najbliższą przyszłość, choć z drugiej strony przebicia wsparć nie można przesądzać. Należy bowiem liczyć się z tym, iż popyt nie odda tak ważnych ograniczeń, a zwłaszcza ostatniego z nich. Jest to bowiem jedna z ostatnich istotniejszych barier przed minimami z połowy sierpnia. Przebicie byłoby więc zapowiedzią większych spadków, natomiast w przypadku obrony wsparć, można w najbliższym czasie oczekiwać względnej stabilizacji w pobliżu tych barier.