Z niewielu danych jakie wczoraj opublikowano odnotować można nieco lepszy od oczekiwań wynik indeksu ISM w USA. Odnotowano spadek wartości indeksu do poziomu 50.8 z 50.9 poprzedniego miesiąca. Dane nie pomogły jednak dolarowi.
Prezes bostońskiego oddziału Fed, Eric Rosengren, jest zdania iż gospodarka amerykańska będzie rozwijać się poniżej swego potencjału i oczekiwań przez dwa kwartały.
Tymczasem członek Europejskiego Banku Centralnego, Jose Manuel Gonzalez-Paramo, obawia się o stan rynku finansowego. Pieniądze wprowadzone do systemu przez bank pomogły chwilowo, jednak jego zdaniem w dłuższej perspektywie problem nadal istnieje.
Od strony technicznej brak większych zmian. Na rynku GBP/USD doszło do wybicia z wąskiego kanału cenowego utworzonego podczas korekty listopadowych spadków. Funt wykonał ruch powrotny do przełamanej linii i zdaje się czekać na czwartkowe posiedzenie Banku Anglii. Ewentualny ruch powinien jednak rozpocząć się wcześniej. Jego minimalny zasięg to poziom 2.03 z perspektywą 2.0. Do zanegowania tego scenariusza potrzebne jest pokonanie w cenach zamknięcia poziomu 2.08.
Sylwester Majewski