W dalszym ciągu na dolarze nie mamy jasnych sygnałów co do kierunku dalszego ruchu. Rynki żyją kolejnym posiedzeniem FOMC, które będzie miało miejsce 11 grudnia. Od zeszłotygodniowego przemówienia Kohna na nowo zostały rozbudzone oczekiwania na obniżki stóp procentowych. W rzeczywistości, perspektywy dla gospodarki amerykańskiej nie są najlepsze. Obok problemów na rynku kredytowym i rynku nieruchomości, dodatkowym ciosem dla koniunktury byłoby spowolnienia na rynku pracy. Już wcześniej pisaliśmy, że ten tydzień będzie szczególnie istotny iż, ze względu na publikowane pomoże ocenić czy Fed zdecyduje się (jak na razie wszystko na to wskazuje), a jeśli tak to o ile, obniżyć po raz kolejny koszt pieniądza. Jeśli nadchodzące fundamenty z gospodarki amerykańskiej pozostaną słabsze, to bardzo prawdopodobne, że obniżka będzie większa niż 0,25%. Dzisiaj zapoznamy się z danymi będącymi prognostykiem piątkowego raportu z rynku pracy (NFP). Opublikowany zostanie raport Challenger?a o planowanych zwolnienia oraz raport ADP o zmianie zatrudnienia. Analitycy spodziewają się, że gorszy będzie listopadowy odczyt indeksu aktywności gospodarczej w sektorze usług, co byłoby jednym z kolejnych argumentów przemawiającym za grudniową obniżką stóp procentowych.
EURPLN
Wczorajszy dzień był kontynuacja poniedziałkowej stabilizacji na EURPLN, którego zakres wahań w dalszym ciągu wyznacza przedział 3,60-3,62. Rynek wyraźnie czeka na jakiś impuls i przygotowuje się do silniejszego ruchu. Najprawdopodobniej bodźcem do większego ruchu będą dane publikowane z gospodarki amerykańskiej. Silne wsparcie wyznacza dopiero linia poprowadzona po ostatnich minimach przebiegająca na poziomie 3,58, natomiast opór w dalszym ciągu wyznacza 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym, przebiegająca obecnie w rejonie 3,62. Najlepszą strategią w przeciągu dniu było handlowanie w wyżej wspomnianym zakresie. Większe pozycje otwieralibyśmy dopiero po deklaracji codo kierunku dalszego ruchu. Ostatnio na EURPLN taka dłuższa stabilizacja zakończyła się powrotem do trendu wzrostowego na złotym.
EURUSD
Podobnie jak ostatnie dane na temat inflacji CPI, wczorajszy odczyt cen producentów był również wyższy. Z jednej strony ECB musi mieć na uwadze wolniejsze tempo wzrostu, a z drugiej wyższą inflację. Eurodolar kontynuował spadki w okolice linii trendu, a wczorajsze dane na temat inflacji PPI były bodźcem do testu 1.47 i powrotu w bardziej neutralne rejony dla EURUSD. Jak na razie w dalszym ciągu broniona jest linia trendu wzrostowego przebiegająca w okolicy 1,4600/20. Obecnie kurs znajduje się blisko silnej strefy oporu wyznaczonej przez rejon 1,4750-1,4780. Wczorajsze istotne umocnienie euro nie zmieniło znacząco sytuacji technicznej wobec czego ponowny test 1,4620 jest jak najbardziej prawdopodobny. W dużej mierze jednak kurs będzie pod wpływem publikowanych w dniu dzisiejszych danych makroekonomicznych, w szczególności z USA.