Z punktu widzenia gracza operującego w średnim terminie takie zachowanie rynku nie pozwala na nic innego, jak na oczekiwanie kontynuacji. Gdzie ona może nas ostatecznie zaprowadzić? Sky is the limit? Tak dobrze nie ma, ale rozważania na ten temat zostawmy na „Weekendową…”. Wyznaczenie nowych rekordów potwierdza utrzymywanie pozytywnego nastawienia wobec nadchodzących sesji i to w tej chwili jest najważniejsze.