Najlepsze nie są, ale nie ma tez powodu do dramatyzowania. Nadal jesteśmy nad poziomem wsparć. Nawet to pierwsze wsparcie w postaci luki hossy nie zostało dziś testowane. Ze względu na bliskość wydaje się, że będzie testowane jutro. Dopiero wtedy będzie podstawa do poważniejszych wniosków i to tylko dla tych graczy, którzy ten poziom honorują. Inni zapewne skupieni się na dołkach na poziomie 2000 pkt. bo dopiero zejście pod ten poziom zniweluje całość ostatniej fali wzrostów. Nie będę zgadywać, czy dziś zakończyliśmy spadek, czy też będzie on kontynuowany. Każdy scenariusz jest możliwy, bo za każdym stoją poważne argumenty.