Ogłoszenie wielkości deficytu budżetowego w trakcie weekendu w wielu komentarzach było uznane za prawdopodobną przyczynę spadków. Sam uznawałem, że fakt piątkowych wzrostów może nie starczyć. Okazało się jednak, że rynek już miał większość tej informacji przemielone. Spokojne zachowanie inwestorów na rynku walutowym tylko pomogło naszym bykom. Zaczęliśmy wzrostem i wzrostem kończymy. Przerwana została seria czarnych świec. Po ośmiu czarnych w końcu pojawiła się świeca biała. Czy to tylko korekta, czy też powrót do trendu? Prawdę mówiąc nie wiem, ale skoro nadal jesteśmy nad wsparciami, to należy uznać, że trend się utrzymuje.