[b]Średnia prognoza ankietowanych przez agencję Bloomberga analityków sugeruje, że dolar będzie się względem złotego osłabiał. O ile teraz kurs oscyluje wokół 2,80 zł, o tyle w przyszłym roku ma to być około 2,66 zł, a w dalszej perspektywie nawet poniżej 2,40 zł. Zgadza się Pan z tymi przewidywaniami?[/b]
Prognozy dotyczące kursu USD/PLN opierają się na przewidywaniach kursów EUR/PLN i EUR/USD. Jeśli chodzi o pierwszą z tych par walut, dane o rachunku obrotów bieżących Polski wciąż wskazują na niedowartościowanie złotego wobec euro. W długim okresie polska waluta powinna się więc umacniać w kierunku 3,80 zł za euro. Im dłuższy okres przyjmiemy, tym teoretycznie aprecjacja złotówki względem europejskiej waluty powinna być pewniejsza i większa. Prognoza dla pary EUR/USD jest bardziej skomplikowana. Obecny trend dolara na rynku walutowym jest spadkowy i taka sytuacja może utrzymać się w perspektywie kolejnych miesięcy. Dzieje się to przy wyraźnym spadku zaufania inwestorów do waluty amerykańskiej. Jednak przy obecnej kondycji światowej gospodarki żadne państwo nie chce prowadzić polityki mocnej waluty. Dlatego też dalsze umocnienie euro wobec dolara będzie żywo komentowanym problemem w Europie, osłabiającym konkurencyjność jej eksportu. Fundamentalnie dolar już jest niedowartościowany wobec euro.
[b]Jak duże znaczenie z perspektywy polskiej gospodarki ma kurs amerykańskiej waluty? Największą uwagę wzbudzają obecnie kursy złotego wobec euro i franka szwajcarskiego. [/b]
Patrząc z perspektywy naszych obrotów handlowych, walutą dominująca jest euro. Frank szwajcarski zyskał na popularności jako główna waluta, w której denominowane są kredyty hipoteczne. Pamiętajmy jednak, że w dolarze kwotowane są wciąż ceny wszystkich głównych surowców (np. ropa naftowa) i z tego względu kurs dolara wobec złotego ma istotny wpływ na inflację w Polsce. Z drugiej strony należy podkreślić, że coraz większa korelacja cen surowców oraz kursu EUR/USD zmniejsza wpływ zmienności dolara na rynku finansowym na realną gospodarkę w Polsce.
[b]Czy podziela Pan obawy, że amerykańską walutę czeka deprecjacja w związku z rosnącym deficytem budżetowym? [/b]